...
> powidz to tym, którzy wzięli kredyt w styczniu lub w maju 2002 i teraz płacą
> 20% wyższe raty
> a ci którzy wzieli w złotówkach mają oprocentowanie 5 % niższe
>
> chociaż po takich wzrostach jest szansa, że już większych nie będzie, a mogą
> być spadki ...
>
> pozdrawiam
> Piotr Orzechowski

Piotrze jeden z kredytów który mam brałem 2 maja 2002 w CHF.
1. Kurs CHF wzrósł dokładnie 11% w stosunku do tego po którym brałem.
2. Mój kredyt jest oprocentowany 4,25% w skali roku i ma w czwartym kwartale
zmaleć.
3. Wg moich danych wobec kryzysu Urugwajskiego rośnie zaufanie inwestorów
zagranicznych do rynków europy wschodniej jako najbardziej obiecujących.
Ciągle tania jest u nas ziemia, cięgle jest co sprywatyzować poza tym mają nas
brac do unii.
W związku z tym przewiduje raczej umacnianie się złotówki szczególnie wobec
przewartościowanego obecnie euro. Jeśli więć Kołotek nie wpadnie na jakiś chory
pomysł typu dewaluacja o 20% to nie przewiduję na koniec 2003 roku kursu
CHF/PLN wyższego niż 2,55-2,65 czyli prawie ten po którym brałem kredyt.
4. Nawet przy 20% zwyżce kursu różnica w odsedkach wynosi dla kwoty 10000 zł
wynosi niezmiennie 110% na kożyść CHF (5100zł vs. 11000zł)
5. Wóda tanieje 30% więc jak wszystko stanie na łbie to i tak przepije raczej
niż oddam coś bankowi. Szczególnie ze nie mam hipoteki aniu regresu na
ubezpieczeniu.
POzdrowka
Yorge



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl