eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwHop hop, zlotoluby-bywajcie › Re: Hop hop, zlotoluby-bywajcie
  • Data: 2009-10-09 21:03:32
    Temat: Re: Hop hop, zlotoluby-bywajcie
    Od: macieks <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 9 Paź, 04:30, fatso <f...@n...com> wrote:
    > macieks wrote:
    > > On 8 Paź, 22:05, Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl> wrote:
    >
    > >> nie jestem wielbicielem zlota, ale wychodzi mi że jeszcze porosnie w usd...
    >
    > >> --
    > >> Pozdrawiam,
    > >> Z.
    >
    > > Co tłum może zrobić ze złotem i srebrem najlepiej widać w latach 70 -
    > > 80
    > > To było ponad 1000% zwyżki.
    > > Jak połowa świata dojdzie do wniosku, że metale szlachetne to jedyna
    > > realna wartość, to nic tego nie zatrzyma. Tak działa giełda, bańka za
    > > bańką.
    >
    > > Minus tego planu. Na wszystkich portalach czytam o gorączce zakupów
    > > złota przez Polaków. Kontrariański model grania zakładałby sprzedaż w
    > > tym momencie.
    >
    > Nim podejmiesz kontrarianska decyzje kolego to zastanow sie czy zloto
    > naprawde osiagnelo
    > juz swoj szczyt? Przeciez obecna cene ma daleko jeszcze do prawdziwego
    > szczytu w 1980r,
    > tez zas biorac inflacje pod uwage, wynosil bodajze $2,300-2,500/troz
    >
    > f

    Nie gram na surowcach. Zgadzam się się z tym co piszesz.
    Ale zawsze staram się patrzeć na głosy za/przeciw.
    Głos na minus był jednym z przykładów.
    Tak jak pisałem wyżej, potencjalny wzrost może wynieść nawet 1000%.
    Tak było kiedyś. Dlaczego tak nie może być dziś? Nie wiadomo jak się
    potoczą losy recesji.

    Plan prowzrostowy
    Dlaczego to nie jest szczyt i kurs pójdzie wyżej:
    - dalsze osłabianie dolara
    - inflacja (są głosy hiperinflacja)
    - pociąg ruszył :)
    - strach przed utratą 'wartości'
    - wszystko poleci na łeb, ostanie się tylko złoto
    - my (czyli ludzie) i nasza chciwość

    Ja i nikt na świecie nie wie jak się potoczą losy złota.
    Ale potrafię wyobrazić sobie taką sytuację :)
    Rynki akcji idą w górę i złoto idzie w górę jako surowiec.
    Rynki akcji idą w dół a złoto idzie w górę jako 'wartość'.
    I bez problemu można przyjąć założenia odwrotne.

    Wartość piszę w 'ciapkach', bo to żadna wartość. Tak się przyjęło w
    rozwoju ludzkości, że złoto coś znaczy. Były czasu, że było wymieniane
    na koraliki i paciorki. Bo to było coś nowego i innego.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1