Dnia Wed, 15 Aug 2007 09:33:06 +0200, Sebcio napisał(a):
> Chris napisał(a):

>> Wyobraź sobie, że jesteś za granicą (np. w Egipcie), większość środków
>> (jeśli nawet nie wszystkie) masz na rachunku tej karty i nagle bank z
>> powodu napadu na jakiś konwój w Szwecji, bez ostrzeżenia blokuje Twoją
>> kartę.

BPH mi tak zrobił - akurat nie byłem za granicą i karta BPHu nie była jedyną
którą dysponuję, ale i tak wystarczająco mnie wkurzyli...

> To była karta kredytowa. Jeśli dla kogoś jest ona wyłącznym źródłem
> środków, to gratuluję :) W opisywanym przez Ciebie przypadku
> skorzystałbym z karty do ROR'a albo z innej karty i odpoczywał dalej,

Jak gdzieś jestem, to za hotel płacę kartą kredytową - natomiast na ROR
niekoniecznie mam tyle gotówki, tym bardziej że skoro chcę płacić kartą
to jestem przygotowany na zapłacenie tej kwoty za miesiąc a nie teraz.

A przede wszystkim, to bank robiąc taką akcję nie chroni mnie, tylko swoje
4 litery - jeśli ktoś by dokonał nieautoryzowanych transakcji, to po prostu
bym je zastrzegł i się nimi nie przejmował.

>> Już sobie wyobrażam awanturę, jaka wywołujesz po powrocie (za pożyczone
>> pieniądze!) do kraju. Jestem również w stanie wyobrazić sobie oburzenie
>> czytelników p.b.b. na wieść o bezmyślnej akcji mBanku ;)

> Nooo, na pewno zrobiłbym proces sądowy mBankowi gdyby okazało się, że
> po powrocie do kraju mam pięknie wyczyszczony limit karty dziwnymi

Ja bym zrobił nieco większą awanturę, gdyby się okazało że nie mogłem
zapłacić za hotel albo choćby za autobus na lotnisko...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"To nie logika, to polityka"
(c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006