eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiJak banki liczą zdolność kredytową klienta ?Re: Jak banki liczą zdolność kredytową klienta ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " finder24" <f...@g...pl>
    Newsgroups: pl.biznes.banki
    Subject: Re: Jak banki liczą zdolność kredytową klienta ?
    Date: Mon, 29 Jun 2009 19:28:43 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 26
    Message-ID: <h2b4lb$7fh$1@inews.gazeta.pl>
    References: <h27kmo$n9c$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: localhost
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1246303723 7665 172.20.26.240 (29 Jun 2009 19:28:43 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Jun 2009 19:28:43 +0000 (UTC)
    X-User: finder24
    X-Forwarded-For: 88.101.52.24
    X-Remote-IP: localhost
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:492358
    [ ukryj nagłówki ]

    > czyli jeśli ktoś zarabia 2000 zł na rękę miesięcznie płaci 600 zł rachunków
    > to może uzyskać max pożyczkę bez zabezpieczeń lub limit w karcie kredytowej
    > nawet coś ok. 15.000 zł
    > rata tak z grubsza licząc wychodzi ok. 200 zł

    Na pewno znaczenie będą miały informacje, które kredytodawca znajdzie na Twój
    temat w Biurze Informacji Kredytowej. Ja się spotkałem z takim przypadkiem -
    to chyba było w anielskim banku - że klient miał problem z uzyskaniem linii
    kredytowej w rachunku brokerskim. Mimo, iż taka linia jest 100% zabezpieczona
    aktywami, nie została przyznana gdyż klient posiadał w przeszłości na karcie
    kredytowej zadłużenie w wysokości 44, ale które utrzymywało się dłużej niż 3
    miesiące. To był akurat mój znajomy. Pal sześć, że zadłużenie wynikło z winy
    banku, ale informacja w BIK została nietknięta. Nieważne było też, że karta
    faktycznie nie była używana, a zadłużenie wynikło z błędnie naliczonej opłaty.
    Co więcej, w chwili ubiegania się o kredyt zadłużenie było od pół roku
    wyrównane, ale mimo wszystko linia kredytowa nie została przyznana. Nie
    chodziło więc o żadne dochody. W tej sytuacji chodziło moim zdaniem o czas
    zadłużenie chociaż kwota po prostu śmieszna. Jak dla mnie to ten przypadek to
    jakaś paranoja i totalny absurd, ale jak widać przy udzielaniu kredytów nie ma
    czegoś takiego jak wyższa kultura bankowości :) Ale chyba trochę zboczyłem z
    tematu :) Krótko mówiąc, wiele rzeczy ma znaczenie :)

    finder24

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1