:-(... napisał(a):

> Wbrew pozorom możesz bardzo dobrze wyjść na losowaniu.

Albo bardzo źle. Jak to w losowaniu.

> Oprócz rad wcześniej udzielonych (słusznych) zwrócę uwagę, iż OFE jest
> dość obojętny.
> Nikt nie przewidzi jakie wyniki będą mieć oraz czy i które OFE będzie
> istnieć, gdy pójdziesz na emeryturę.

Tak można było powiedzieć 4 lata temu. Teraz już nie. Jeżeli fundusz od
1999 roku stale utrzymuje się w czołówce to można, z dużym
prawdopodobieństwem, przyjąć, że będzie dobrze inwestował również w
przyszłości. 6 lat działalności to już jest jakiś materiał do porównań.

> Ze względu na przymus równania do średniej rozbieżność w wypłaconych
> złotówkach miedzy najlepszym i najgorszym będzie znikoma.

Mylisz się bardzo.
Po pierwsze: Działa tu tzw. procent składany. Różnica 1% w każdym roku
inwestowania daje ogromną różnicę kapitału po kilkudziesięciu latach.
Po drugie: Obowiązek równania do średniej ważonej dotyczy tylko stopy
zwrotu mniejszej o ileś tam od średniej (nie chce mi się sprawdzać ile).
Nikt nie zabrania funduszowi zarabiać znacznie więcej niż średnia. I
oczywiście jest jeszcze wspomniany procent składany. Większość funduszy
mieści się w widełkach. Z tego co pamiętam, tylko Bankowy raz musiał
dopłacić. Mimo to, między funduszami są nieraz spore różnice w wynikach
inwestowania.

> OFE (II filar) to niewielki fragment emerytury, a w tej chwili
> analizujesz <10% tej kwoty (jakieś 7 zł ?).

Jest wiele powodów, dla których ten ZUS-owski składnik przyszłej
emerytury może być znacznie mniejszy, niż się obecnie zakłada.
Wymienię choćby pierwsze trzy z brzegu: starzenie się społeczeństwa,
migracja zarobkowa, ogromne koszty funkcjonowania ZUS-u.
Może się okazać, że emerytura z OFE to 50% lub nawet większa część
przyszłej emerytury.

> Zmienianie OFE jest kosztowne.

Nie chce mi się sprawdzać ale w ustawie jest zagwarantowana bezpłatna
zmiana bodaj co 2 lata. Jeżeli masz na myśli większą prowizję od składki
na początku inwestowania, to ma ona znacznie mniejsze znaczenie niż
wyniki inwestowania. Weź arkusz kalkulacyjny i zrób sobie symulację. Weź
fundusze o największych i najmniejszych prowizjach. Niech ten droższy
zarabia 1%/rok więcej. Policz jaki będzie kapitał po 20, 30 i 40 latach
inwestowania. Różnica robi wrażenie.

> Większym problemem jest Twój lokalny ZUS, który często będzie ociągał
> się z przelewaniem składki do OFE.

To niestety prawda ale na to nie masz wpływu, w przeciwieństwie do
wyboru funduszu.

> Z mojego punktu widzenia, wybrani przeze mnie w przyszłości posłowie,
> powinni zlikwidować OFE, a niektórym zarządcom skonfiskować majątki.

Z mojego punktu widzenia, wybrani przeze mnie w przyszłości posłowie
powinni zlikwidować ZUS, NFZ, sprywatyzować służbę zdrowia i wszelkie
ubezpieczenia: zdrowotne, rentowe i emerytalne, a niektórym
pseudoreformatorom odebrać świadczenia emerytalne bo nie wykonali swojej
pracy.

--
Pozdrawiam
Piotr Hołda