"m23m" <m...@o...eu> writes:

> W sensie: za wysoko, zatem w sposób ułatwiający dokonywanie transakcji bez
> pokrycia.

100 zl to jest niski floor limit.
Wez pod uwage, ze floor limit dziala tylko z kartami, przy ktorych
bank nie wymaga autoryzacji, innymi slowy bank bierze na siebie
odpowiedzialnosc za transakcje bez pokrycia.

Widzialem transakcje na $xxxx bez autoryzacji (tylko porownanie ze
stoplista), nieco wyzszy floor limit chyba?

> A przy okazji: jeśli chodzi o zapłacenie skradzioną czy zablokowaną kartą, to
> jest to niezależne od floor limitu.

Skradziona = zastrzezona, owszem.
Zablokowana (w systemie banku), nie.

> Co do zasady sprawdzenie czy przedstawiona
> karta jest "legalna" (ważna, niezastrzeżona) następuje poprzez off-line'owe
> porównanie z własną bazą danych zapisaną w czytniku (i uaktualnianą jakoś z raz
> dziennie), elektronicznym odpowiednikiem dawnych "czarnych list" w postaci
> drukowanej...

Przynajmniej kiedys tak bylo w przypadku kart umozliwiajacych
dokonywanie transakcji bez autoryzacji. Teraz w przypadku terminali
autoryzujacych wszystko jak leci, czarna lista moze byc tylko u
acquirera, albo nigdzie. Chipy zapewne beda musialy to zmienic, bo
znowu (domyslam sie) wroca niezerowe floor limity.

Z tym, ze transakcja zablokowana karta off-linowa (np. zwrocona do
banku) przejdzie normalnie, jesli nie bedzie akurat potrzeby
autoryzacji. Bank w takiej sytuacji powinien zrobic chargeback.
--
Krzysztof Halasa