> Pan Franek ma umowe na czas nieokreslony i dostaje karte z limitem
> 4tys. Po miesiacu Pan Franek jest juz bezrobotny.

Zawsze lepiej zaryzykować z panem Frankiem, którzy MOŻE przestać zarabiać 4k
niż ze studentem Jasiem, który aktualnie NIE zarabia 4k i jeste mało
prawdopodobne, że zacznie tyle zarabiać w najbliższym czasie.



> Dawanie komukolwiek KK to jakies tam ryzyko :)

Życie w ogóle jest ryzykowne :-)


> Zreszta taki student kiedys chyba zacznie zarabiac, nie? Poza tym
> banki daja te karty jak leci nie patrzac na kierunki itp (liczy sie
> srednia).
> I tak np student X na kierunku filozofia, dostanie taki sam limit jak
> student Y na prawie albo medycynie, choc jest duze prawdopodobienstwo,
> iz przyszle dochody filozofa, a lekarza to beda zupelnie dwa rozne
> swiaty.

Scoring zależy też od kierunku i typu uczelni.



--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/ Woody Allen