> Tak się zastanawiam nad mnogością rodzajów funduszy i nie wiem, czy ich
> ilość nie wynika przypadkiem tylko z działań marketingowych, konkretnie
> chodzi mi o to, czy biorąc np. hipotetyczny fundusz stabilnego wzrosu
> (lokujący przykładowo 40% w akcje i 60% w obligacje) nie osiągnąłbym
> tego samego lokując samodzielnie 40% pieniędzy w FA i 60% w FO ?
> Tylko nie czepiajcie się %, chodzi mi głównie o zasadę. Innymi słowy - w
> czym lepszy jest fundusz lokujący w różne instrumenty (w/g prospektu) od
> kilku funduszy w portfelu lokujących w pojedyncze (akcje, obligacje, itp.)
>
> Pozdr.
> Janusz K.

nie wynika z dzialan marketingowych, jest kilka rodzajow w zaleznosci od
polityki inwestycyjnej chociaz czasem mozna miec problem z odroznieniem
niektorych FSB oraz FZ....

tak samo pytanie czy lepiej zainwestowac w akcje czy w FA?

jak ktos jest doswiadczonym inwestorem to na pewno bezposrednio w akcje,
a dla pozostalych pozostaja FA i inne, mniej ryzykowne...
za inwestowanie przez posrednikow (TFI) placi sie prowizje/oplaty za
zarzadzanie, nabycie, umorzenie....(FA kilka procent inwestycji)

a bezposrednio w akcje to (nie zawsze) koszt rachunku inwestycyjnego
oraz prowizje przy nabyciu oraz odsprzedazy akcji (0,39% w internecie)
pozdr.
RobertS