"i chcesz np. uniknac egzekucji) to nie wyrazaj na nic zgody, idz do banku i
zamknij konto,"

Pisze to ktoś, kto zna temat z książek. Nie zamkniesz konta, bo od chwili
otrzymania papierka dyr banq odpowiada stanowiskiem za kasę z twojego konta.
Ona już nie jest twoja i nawet jak zamkną bank to ci jej nie oddadzą. Ja mam
własne doświadczenie, a byłem bombardowany (zmasowany atak 6 kutafonów)
takimi pismami i to o o wiele wyższe kwoty. I żeby nie było - prowadziłem
dz.gosp. i troszkę mi się noga... ;-)

Nie możesz zrobić nic. Chyba, że wiesz o tym piśmie dzień przed, to
szybciutko zabieraj kaskę, tylko nie na inne własne konto - komornik wysłał
do każdego banku takie pismo. Ale z doświadczenia - zapłać i z głowy. Jeśli
to duż kwota, to idź do komornika (pani z banku przeczyta ci kto to i gdzie
ma kancelarie). Przygotuj się na kawałek sqrwielstwa, ale przebolej to i
dogadaj się (koniecznie) z nim na raty. Jak już od niego wyjdziesz, to
zasuwaj zarabiać tą kasę i to w tępie wyższym, niż lecą odsetki, bo tego też
Ci nie daruje

Jeśli chodzi o jakieś 200- 300zł to olej to. Postaraj się płacić od razu,
bo tak opłacać się nie opłaca ;-)

Pozdawiam.

Marcin, co sobie poradził i teraz tych sqrwieli ma mocnao w dupie, a z tymi
ludzkimi popija opowiadając o wspólnych tematachg hobby.