> Ich nieudolnosc pewnie zalezy od placowki i pracownikow, a co do kredytu w
> CHF sam sie zastanawiam, wklad oczywiscie wiecej niz 40% i do 15lat
kredyt.
> wtedy w CHF proponuja mi 2.85% - ale jaki bedzie kurs przez najblizsze
> 15lat???
> TC
>
W glownej mierze od pracownikow placowki i analitokow. Mi rozpatrywali
analitycy z Wroclawia. Ale sam bank ma tez jeszcze prlowkie przepisy, w
porownaniu np. z GE BM.

Ja mialem udzial 31%, to mi dalo takie wlasnie oprocentowanie jak napisales.
Co do CHF to specjalisci sie wypowiadaja, ze kurs musialby wzrosnac o ponad
100% zeby kredyt w CHF wyszedl mniej korzystnie niz w zlotowkach. Poza tym
zawsze mozna przewalutowac kredyt, zmienic bank itp.
Moze w ciagu kilku najblizszych lat zmieni sie polskie prawo i powstana
banki hipoteczne, gdzie bedzie mozna przeniesc kredyt na znacznie lepszych
warunkach.

BTW. Niedawno w firmie splacilismy kredyt na samochody w Eur. Zaciagniety
byl gdy kurs euro wynosil 3,7zl a w trakcie splaty wzrosl do 4,65zl w
porownaniu do kredytu zlotowkowego mimo wszystko wyszedl korzystniej.

TB