"TrzyLinie" koh1cd$ld3$...@d...me

> Ja rozumiałem to tak: wypłacam we czwartek, wpłacam w następny czwartek.
> Zrobiłem tak dwa razy - nie naliczyli odsetek! Zgodnie ze zdrowym rozsądkiem.

Dwa razy, ale chyba nie w jednym miesiącu dwa razy?

> Kumpel wypłacił we środę, wpłacił w następną środę - NALICZYLI odsetki.
> Poszedł od oddziału, argumentacja po dwóch godzinach wyjaśniania, roztrząsania,
> dzwonienia do "panów mądrych": "przecież KORZYSTAŁ pan przez OSIEM
> dni, do we dwie środy pan miał nasze pieniądze". Może to i pomyłka,
> ale taką argumentację usłyszał w tym banku(?).

> Przytoczony zapis "regulaminowy" o siedmiodniowej bezpłatności pochodzi
> z dokumentu "Cennik usług - prowizje oraz oprocentowanie produktów kredytowych".
> Nie widziałem nigdzie indziej zapisu o tej siedmiodniowej bezpłatności.


Wczoraj za moim oknem lał deszcz -- a na stronie Millego była plaża,
parasol itp... Do głowy mi przyszło -- co za hipokryci ;) i nawet
mam drobny tekst na ten temat:

Matactwa banku... Pewien bank (nie będę pisał, o który
mi chodzi, bo i tak każdy domyśli się) pisze, że jego
klienci lubią wypoczywać i nawet rysuje leżak plażowy
itp... A tymczasem za oknem pada deszcz jak jesienią,
choć jest koniec wiosny. Co za hipokryzja!!!

I odpowiedź banku do moich myśli:

-- Przecież to nie nasza wina!

wraz z moim retorycznym pytaniem:

-- A czyja?! ;)



Widzę, że bank w dowcipie (w liczeniu dni) mnie prześcignął. :)


No -- osiem, jakby nie liczyć... Środa, czwartek ... wtorek i środa...
Razem osiem dni. :) Pewnie nawet w środę rano zabrał (pierwszą sesją)
a w następną środę oddał ostatnią sesją. :) Co za cwaniactwo!! To tak,
jak z pobytem -- dwa dni, czyli jeden nocleg. :) W dwie różne środy
rozkoszował się cudzymi pieniędzmi.

Ja, profilaktycznie, bym oddał we wtorek, znając :) dowcipność Millego. :)
I ja oddam we wtorek. Albo nawet w poniedziałek -- jeśli wezmę we środę. :)


Wezmę 4 dychy, poleję po wiewiórczych kitach, po Aliorze Seniorze i do Citka
zaleję oraz do Szatana... A następnego dnia pozabieram, aby wlać na jakieś
oszczędne -- pewnie do świń optymalnych. :)

W ciągu roku będę z tego miał ile? 400*3*6*12/365=236,712328767123

To niemal połowa tego, co daje jedna szarytka. :)

Dobrze liczę? Dla 3% będę miał niemal ćwierć tałzena?
Ale jeśli 7 dni i 3.5%?

40*35*7*12/365=322,191780821918

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....