W dniu 2019-12-09 o 11:19, j...@j...org pisze:


> Pech chciał, że była nieletnia!
> Ale świetna sugestia z ubezpieczeniem od gwałtu przez księdza - myślisz, że można
zaproponować w szkole na zebraniu rodzicielskim?

Myślę że można. Od paru lat chodzę na zebrania, i potrafię uwierzyć, że
znajdą się tacy wariaci, dla których za trudne będzie pomyślenie, że
może jak się komuś nie ufa, to nie trzeba mu dziecka posyłać na lekcje.

>>> Czy Michalkiewicz pochylił się już nad nieszczęsnym losem jednostki wojskowej?
Nie?
>>
>> Jak widzisz, sprawy są różne. Poza tym fajnie widać różnicę - dla
>> żołnierza 3.9 tys. zł (cóż za dokładność ustalenia sumy), a dla
>> Kąkolewskiej ogrągły 1 000 000 zł i dożywotnia renta.
>
> Ale zazdrościsz jej, że była nieletnia, jak ją gwałcił ksiądz, czy do czego pijesz?
W artykule masz wyszczególnione, jak sąd wyliczył 3,9 tys. zł za gwałt na poligonie.

Ja jej niczego nie zazdroszczę. Ale uważam, że suma odszkodowania jest
zbyt wysoka.

Jak byłem jako dziecko na koloniach, to starszy chłopak (student) też
się do mnie dobierał, ale jakoś nie przyszło mi do głowy żądać za to
gratyfikacji finansowej.


>>> Natomiast co i rusz słychać o jakimś księdzu, który molestował czy gwałcił
nieletnich. Można domniemywać, że sprawa jest systemowa.
>>
>> Nie ma podstaw do domniemania.
>>
>>> Jeśli chciałeś odwrócić kota ogonem, i chodziło ci np. o aktorów gwałcicieli - to
takich spraw w ostatnich latach w Polsce było ile? Oczywiście chodzi mi o aktorów
molestujących nieletnich.
>>
>> japanizerując - nie słychać, bo aktorzy się kryją.
>
> Aha. Przenoszą aktorów na inną plebanię?

Tak. Jest zmowa milczenia i ukrywania jednego przez drugiego. Poczytaj o
ostatniej aferze.


>> Ale i tak możesz
>> poczytać o Słowikach, a teraz o tym producencie-piosenkarzu z telewizji.
>
> I o Polańskim zapomniałeś. To daje nam ilu, trzech, przez 40 lat?

Widzisz, jak dobrze się kryją.

> Oj, pięknie się zacietrzewiłeś. Z braku argumentów - jedziemy z pogardliwymi
określeniami, jak w dobrym podręczniku dla ministerialnych trolli?

Język nie składa się tylko z pochwalnych określeń.

>
>
>> Tylko porównał jej sytuację, do sytuacji pań
>> lekkich obyczajów, i wyszło mu, że nie są to tożsame sytuacje.
>
> Dokładnie to zrobił - zestawiając te zdania ze sobą, porównał ją do prostytutki,
upokorzył ją, sprowadził molestowanie seksualne przez księdza do niewinnego żartu.

Nie porównał do prostytutki, tylko porównał z prostytutką i doszedł do
wniosku, że Żaneta Kąkolewska jest w lepszej sytuacji niż prostytutka.

Ponadto zrobił to anonimowo, więc jeśli pani Żaneta czuje się
upokorzona, to raczej przez swojego tatę, który poleciał lata temu do
gazet ze swoimi i jej danymi, pewnie nie za darmo.


--
Liwiusz