eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMulti -- ZONK!!!Re: Multi -- ZONK!!!
  • Data: 2008-10-16 11:47:39
    Temat: Re: Multi -- ZONK!!!
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "swen" u7Wbk.198077$E...@n...ams2

    > Bo wiekszosc dziala na zasadzie "pokaz sie". O niesplacanych kredytach nie
    dyskutuje (a moim zdaniem powinien, bo nie zawsze
    > trzeba je splacac:) sa pewne mozliwosci - jednak to wstyd(?). Coz, widac bogaci
    wstydu nie maja:))

    I Hamerykańce nie mają.
    BTW -- jak to jest, że kryzys w USA powoduje wzrost cen u nas? ;)
    I ciekawi mnie -- czy my zapłacimi i za papier, i za farbę (chodzi
    o dodrokowywanie dolarów) czy może jednak część kosztów weźmie na
    siebie Hameryka? :)

    >>> Jeszcze ze dwa lata takich praktyk i by zalozyc konto w Polsce trzeba bedzie
    >>> isc do prawnika by wyjasnil za co bank NIE skasuje...
    >>
    >> I o to mi chodzi -- albo bank współpracuje ze mną i idę do banku jak do kogoś,
    >> kto jest dla mnie swego rodzaju przyjacielem, albo bank mnie tak zwanie roluje. :)
    >
    > Im chodzi o to, by ludzie mieli takie zamieszanie, ze tej przyslowiowej juz
    zlotowki nie zobacza, a kradnie sie lyzeczkami ale w
    > duzej ilosci a nie potezna lyzka i raz!

    > Banki maja cala armie prawnikow, specow od public relations, wiedza jak pokierowac
    reklama, umowa, regulaminem by klient nie mial
    > nic do gadania.

    Wiedzą. Dlatego opinia publiczna (wiem -- w Polsce tego nie ma) powinna piętnować
    złodziei. :)

    > Wrecz banki wychowuja spoleczenstwo! Jeszcze pare lat temu, modne bylo w Polsce
    przekonanie, ze jesli ktos nie splaca kredytu to
    > znaczy, ze okrada tego kto deponuje kase do banku i na tym niesplacajacym "wieszano
    psy".

    Ja wieszam na tym, kto mi nie spłaca. (i zazwyczaj takiemu już nie pożyczam
    przez wiele lat) Inna sprawa, że pożyczanie to jakby dawanie. Ja jestem nieco
    inaczej wychowany: gdy biorę -- wiem, z czego spłacę, o ile nie nadejdzie
    koniec świata.

    > Kompletnie niezastanawiajac sie nad oczywistymi faktami (jesli juz ktos nie bardzo
    zna mechanizmy dzialania banku) jaki w koncu
    > jest gospodarzem (twoich, moich, naszych pieniedzy) bank ktory udziela ryzykownych
    pozyczek?
    > To jest wychowywanie spoleczenstwa. Poprzez media, prase, reklamy. Jakies rok lub
    troche z okladka dowiedzialem sie od rzecznika
    > Zwiazku Bankowcow (lub nazwa cos w ten desen), ze w Polsce nie sa najdrozsze oplaty
    za konta osobiste w UE a najtansze sa w
    > Holandii, ciekawe dlaczego ow rzecznik nie powiedzial, ze w UK sa DARMOWE! (nie
    wiem jak w innych krajach byc moze w Holandii
    > doplacaja:))). Po tym wystapieniu zdecydowana czesc spoleczenstwa zyje w
    przekonaniu, ze i tak u nas nie jest najdrozej... wiec
    > jest super!

    Ja znam tylko takich, którzy twierdzą, że u nas jest najgorzej pod każdym wzlędem.

    > Tak to sie wlasnie tworzy, potem piszesz na grupe, ze bank pobral zlotowke za
    sprawdzenie salda a 90% odpowiada ci, ze slusznie,
    > bez chwili zastanowienia. To dziala jak automat: Regulamin czytales? Umowe
    czytales? Tabele oplat znasz?

    I dobrze by było to zmienić, ale w chwili obecnej to jak mówienie do ściany.
    Trzeba by zacząć od tego, że te regulaminy nie powinny zawierać pułapek, :)
    że powinny być pisane nie w tym celu, aby coś ukryć (opłatę) lecz pokazać,
    tak aby człowiek podejmował decyzje świadomie. :)

    Ale człowiek wykładający jasno swe racje w tym kraju jest epitetowany mianem
    trolla lub pieniacza. :) Na szczęście Polacy są coraz mniej lubiani za granicami
    tego egzotycznego ;) kraju, co powinno im otworzyć ich prześliczne oczeta. :)
    W Białymstoku otwierana jest galeria za galerią, pracy porządnej i dobrze płatnej
    (takiej, z której można utrzymać rodzinę, czyli żonę i dzieci; kupić
    mieszkanie, kilka samochodów -- aby nie jeździć jednym przez całe
    życie, jak ja to czynię; wyjeżdżać na wakacje, aby odpocząć i nabrać
    sił; dać wykształcenie dzieciom i zaspokoić własne zainteresowania,
    w tym i rzecz jasna żony, która IMO powinna mieć prawo do tego, aby
    nie pracować zarobkowo)
    brak, świadomość społeczna i odwaga do głoszenia swych myśli w ,,wolnym''
    kraju na poziomie zarobków... Kiedyś mi mówiono, że wszystkiemu winna
    jest komuna, że KGB i NKWD (z karabinami w rękach) zmusza Polaków do
    niewoli. Teraz wiem o tym, że jest inaczej -- Polacy kochają niewolę,
    bez ktorej nie potrafią żyć.

    Ktoś wyłoży swe racje typu: 'usługi bankowe powinny być bezpłatne, skoro
    ,,sprzedawanym'' przez bank towarem jest pieniądz, do ,,produkcji''
    którego potrzebni są klienci' i zostanie nazwany pieniaczem lub trollem
    przez tych, którzy ledwo wiążą koniec z końcem i którzy przed laty wyciągali
    do mnie swoje ręce w błagalnym geście, prosząc: 'daj lub przynajmniej pożycz'
    (Polsce zazwyczaj na jedno wychodzi -- dać lub pozyczyć) a którzy wierzą
    w to, że przy bogatych (nie przy uczciwych,ale przy bogatych) będzie im
    się dobrze żyło. :)

    > Wiekszosc ludzi w Polsce nie umie szanowac swoich pieniedzy, dla nich zlotowka czy
    10zl to pikus ale jak braknie ci zlotowki w
    > sklepie (bo juz nawet o banku nie pisze -hehe) to ci chleba nie sprzedadza....

    Wystarczy poczytać tę grupę, aby zauważyć, że bank potrafi upomnieć
    się nawet o kilka groszy. :)

    Niejednej i niejednemu mówiłem, że z tych pojedynczych złotówek
    wywalanych w błoto można po jakimś czasie kupić nie tylko książkę,
    nie tylko samochód, ale nawet mieszkanie, o ile będzie się umięjetynie
    te pojedyncze złotówki lokowało. :)

    >> Życie ma być przyjemne, nie zaś nieznośne.
    >> I trzeba dobierać starannie ludzi, z którymi się człowiek zadaje z własnej woli.

    > Tak, ale tez od kazdego mozna sie czegos nowego nauczyc.

    Nie od każdego. Albo raczej -- niby od każdego, ale czasami nauka jest zbyt
    kosztowna, :) bo zbyt powolna. :)

    [..]

    > Ja tez nie, tylko napisalem, ze ekspedientka czy wlasciciel sklepu nie dopisze ci
    do rachunku uslugi podania ceny...

    Rachunek:

    -- spojrzenie na cennik 2x1.34 zł
    -- zapytanie o cenę jabłek 1x1.00 zł
    -- sprawdzenie daty ważności cebuli 1x2.13 zł

    Mam nadzieję, że za jakiś czas tak ludzie będą wyśmiewali się
    z banków, które liczą sobie za podanie stanu konta.





    > TOiP - powinna przede wszystkim dotyczyc sytuacji kiedy ty chcesz "wziasc" od banku
    a nie "dac" bankowi.

    wziąć

    Poza tym -- dokładnie tak!!!

    >> No i od bankiera wymagam, aby nie robił ze mnie durnia a z siebie nadzwyczajnie
    mądrego. :)

    > Niestety z wielu robi...

    Aby zadośćuczynić ;) słowu 'sługa' -- usługi świadczone przez bank...

    Rzadko bywam za granicą Polski, ale jeśli już bywam (za tą zachodnią
    lub północną) to mi tambylcy usługują, nie robią ze mnie durnia, ale
    mi dosłownie usługują. I tak kiedyś było w Polsce.

    >> I nie zamierzam wychowywać dorosłych ludzi. W zamian za to -- rezygnuję ze
    współpracy
    >> z gówniarzami. :) Na szczęście -- banków ci u nas dostatek. Odbija bankierom, gdy
    >> macają cudze pieniądze? :) Niech spróbują zarobić swoje, a szybko zauważą, że nikt
    >> im nie cwaniactwa (itp. operatywności) policzy za dobre. :)

    > Napisales w innym poscie, ze bank stracil, bo zrezygnowales. A ja ci powiem, ze
    bank nie stracil.
    > Ty robil bys obroty 3000 miesiecznie, ale bank ma 3000 dziennie z ludzi ktorzy bez
    slowa sprzeciwu bula za sprawdzenie stanu
    > swojego konta.

    :)

    > Dla banku najlepszym klientem jest biedny klient.

    Owszem. Widać to wyraźnie w LukasBanku.

    > Bo biedny bedzie placic i nie dyskutowac. Ty zaczniesz negociowac, rezygnowac,
    pytac. Biedny bedzie siedziec cicho i placic. Tak
    > samo na kredytach bank zarabia wowczas kiedy klient ma problemy ze splata, co
    wiekszosci wydaje sie chore to jednak taka jest
    > prawda.

    Niektórzy twierdzą, że ja jestem złym klientem, bo płacę terminowo. :)

    > Ty nie nalezysz do "faworytow" banku, bo ty owszem zrobisz obroty, placisz
    zobowiazania terminowo ale zaden z ciebie zarobek:)

    Płacę regularnie i terminowo, a nawet przedterminowo. :)
    Podobnie płaciłem przed laty podatki i datki na ,,potrzebujących'',
    czyli na przykład na ,,Kościół'', w tym na dzisiejszego magnata -- Rydzyka.

    Podatki drastycznie zmniejszyłem (oczywiście SOA#2 -- czyli w logach jest OK)
    datki zawiesiłem (nawet Pismo Święte zauważa, iż obrzydliwością jest pyszny
    żebrak) a powinności płacę zazwyczaj terminowo; zazwyczaj, bo choć mam
    pieniądze, niekoniecznie ode mnie zależy, kiedy mam płacić. :) (swoje
    powinności płacę terminowo)

    Zaoszczędzone pieniądze uprzyjemniają mi życie. :)
    (i przypominają tłuczoną przez duchownych prawdę
    o tym, że Bóg jest wszechmogącą Miłością)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1