Samotnik napisał(a):
> Wprowadzili możliwość skredytowania zadłużenia, 11% + 1% prowizji.
>
> Jestem ciekawy, gdzie tu jest haczyk. Czy dobrze myślę, że każda
> spłata karty najpierw spłaca ten kredyt? Co skutkuje tym, że właściwie
> do czasu spłaty całości tego kredytu ratalnego bulimy 11% od
> pozostałości kredytu *oraz* 21,99% od kolejnych zakupów? :)
>
> Ale posiadając dwie KK to można się na to szarpnąć, jeśli ktoś chce
> kupić coś na kredyt. Wtedy na KK multi mamy tylko te raty na 11% i do
> czasu spłaty chowamy do szuflady, a drugą robimy normalne zakupy. Takie
> 11% jest nawet ciekawe biorąc pod uwagę, że nie trzeba podpisywać jakichś
> nowych umów, uważać na kruczki w nich zawarte, pilnować przelewów,
> kolekcjonować zaświadczeń o spłacie, zbierać zaświadczeń z US i ZUS, PITów
> itd itp.
> --
> Samotnik

Dokonujesz transakcji bezgotówkowych swoją KK w Multi. W kredyt
ratalny możesz przekształcić min. 500zł, max 80% limitu karty.
Jeśli decydujesz się na kredyt, jest on uruchamiany od ręki.
Prowizja (1%) obciąża wyciąg karty, ale nie powoduje zmniejszenia
limitu. Kredyt może być rozłożony na od 3 do 36 m-cy i jest
oprocentowany na 11%. Kredytem możesz objąć transakcje z ostatniego,
wystawionego już wyciągu, ale przed terminem spłaty minimalnej (masz
więc 23 dni). Kredyt oprocentowany jest na 11% i to jest oczywiście
wszystko, środki nie są dodatkowo w żaden sposób oprocentowane!
Kredytów możesz mieć dowolną ilość, czyli możesz co miesiąc
uruchamiać kredyt dla każdego kolejnego wyciągu. Rata kredytu
powiększa "minimalną kwotę" spłaty KK.
I teraz - umów podpisywać nie musisz, ale jednocześnie te środki,
które w kredyt przeszły nie powodują odnowienia limitu na KK. To
pewna niedogodność, ale biorąc pod uwagę, że % kredytu jest o
połowę mniejsze niż na KK, produkt wydaje się być bardzo ciekawy
:)

:)