eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[OT] Co po Grecji- realnie...?Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
  • Data: 2010-02-24 23:46:52
    Temat: Re: [OT] Co po Grecji- realnie...?
    Od: Michal_Ko <m...@n...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    MarekZ pisze:
    > Użytkownik "Michal_Ko" <m...@n...org> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:hm4b4m$ism$...@n...news.neostrada.pl.
    ..
    >
    > No wiesz, ja z ECB to powiązany nie jestem... :) Ale nie widzę żadnych
    > przeciwwskazań dla takiej operacji. Tym bardziej, że można to (emisję
    > pustego euro) owinąć w ładny papierek. Jakieś obligacje 50-letnie
    > wyemitować, czy coś, albo poprzejmować "złe długi" albo w ogóle coś
    > nowego wymyśleć (idealnie do tego nadają się na przykład obligacje
    > emitowane pod zastaw funduszy zgromadzonych w ichnich OFE czy ZUS, one
    > wprawdzie są już i tak w dużej części w formie obligacji, więc
    > wyemitujemy niejako drugi raz te same obligacje, ale kto by się na tym
    > znał).

    Ma to spory sens, pytanie tylko czemu wokół Grecji w takim razie jest
    tyle szumu i niepewności- wychodzi jednak, że to może właśnie jest
    medialna gra i próba zmuszenia rządu do ograniczenia deficytów.


    >> Prawdę mówiąc ja życzę całej Europie, żeby to całe Euro jednak nie
    >> upadło i wypaliło, natomiast stało się katalizatorem jakichś
    >> sensownych pro rynkowych przemian- i żeby w ten sposób rządy krajów
    >> zadłużających się zaczęły tę walutę postrzegać...
    >
    > No ale zaraz, jaki widzisz mechanizm działania pro-rynkowego waluty
    > euro?

    Nie tyle samej waluty- waluta jak waluta- co presja na rząd, żeby
    konkurencyjność podnosić inaczej niż tylko inflacja + dewaluacja. Jeśli
    rząd nie ma żadnego wpływu na stopy procentowe i stabilność pieniądza,
    to raczej jest pożądana sytuacja. I musi wtedy szukać innych metod- jak
    dla mnie droga byłaby prosta- obniżanie podatków i mniejsza
    fiskalizacja. To chyba najprostsze metody poprawienia konkurencyjności w
    takich warunkach.

    Z drugiej strony powstaje problem zbyt niskich stóp w krajach
    nie-tak-bardzo-rozwiniętych lub za wysokich w bardzo-rozwiniętych...
    "One size fits all" ciężko jest zastosować w Europie, no ale 10 lat już
    sobie radzą...


    > Bo istnienie tej waluty odbiera swobodę regionom, czyli chyba
    > wprost działa antyrynkowo.

    Jednym z argumentów ZA Euro jest to, jak dolar funkcjonuje w USA... Tam
    również stany mają bardzo dużą autonomię i- chyba- różny stopień
    rozwoju, inne cykle konionkturalne, a jednak jakoś to działa... (?)

    >> Podoba Ci się osobiście Euro i czy jesteś raczej za czy raczej przeciw
    >> tej polityczno- ekonomicznej idei?
    >
    > Raczej przeciw. Zaleta euro to dla mnie szansa na stworzenie przeciwwagi
    > dla USD i perspektywa, że kiedyś będziemy mogli jako Europa sobie robić
    > takie jaja z reszty świata jak obecnie robi sobie Nasz Obrońca Przed
    > Terroryzmem.

    Pod tym wszakże warunkiem, że obok Euro, EU przejrzy na oczy i ograniczy
    socjalizm (bo na całkowitą likwidację chyba nie ma co liczyć... ),
    zacznie się liberalizować gospodarczo... Bo z Euro czy bez, obecna
    polityka państw prowadzi do nikąd.

    > rozwoju. Skoro tak nie jest i na to się nie zanosi, w moim odczuciu tak
    > duża strefa euro jest skazana na upadek.

    Euro w takim kształcie na pewno jest eksperymentem, który dopiero się
    zaczął i trwa... zobaczymy co będzie dalej.

    --
    Michał

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1