-
Data: 2009-11-17 00:47:45
Temat: Re: [OT]Re: (nie)rezydent
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]mvoicem pisze:
> (17.11.2009 00:36), Krzysztof Halasa wrote:
>> Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> writes:
>>
>>> Że pierwsze pismo zostało doręczone skutecznie. Jak sędzia ma dobry
>>> humor, to wyśle jeszcze raz.
>> A jak nie, to nie wysle? Nawet tamten wyrok uznaje to za warunek.
>>
>>> Aby przerwać to błędne koło, list
>>> musiałby wrócić jako "adresat tu nie mieszka" czy coś takiego.
>> A np. "adresat przebywa za granica od miesiaca"?
>
> A skąd listonosz ma wiedzieć że adresat przebywa za granicą od miesiąca?
> Skoro adresat wraz z rodziną przebywa za granicą od miesiąca i nie ma
> kto powiadomić listonosza o tym fakcie? A jak ma - to listonosz tego i
> tak nie dopisze (jak wynika z praktyki Liwiusza).
Dopisze, albo i nie dopisze. Dlatego pisałem, że nieraz większy wpływ
na sprawę sądową ma listonosz, niż sędzia.
Jak gdzieś na wsi listonosz zna wszystkich, to i za końcówkę z
emerytury wpisze, że pozwany nie mieszka gdzieś od 5 lat, mimo że to
nieprawda. I niech teraz powód buja się ze wskazywaniem adresu.
Jest jeszcze drugi absurd: listonosz nikogo nie zastaje, zostawia
awizo. W miastach może nawet nie wiedzieć, że taka osoba nie mieszka pod
tym adresem. I co się dzieje? List awizowany może być odebrany tylko
przez adresata. Ba, nawet nikt inny nie może pójść na pocztę i poprosić
o zwrot z adnotacją "adresat tu nie mieszka". Skoro został awizowany, to
jedyną możliwością zwrotu byłoby "nie podjęto w terminie", choćby
adresat już nie był (tu też kłaniają się znajomości, bo po znajomości to
i pani na poczcie wpisze co się chce).
Sędzia dostaje zwrotkę "nie podjęto w terminie" i nawet nie wie, że
domownicy stawali na głowie aby a/ dowiedzieć się skąd ten list b/
przekazać informację, że adresat nie żyje, wyprowadził się, wyjechał na
wakacje itp.
Jak już komornik ogołoci pozwanego z pieniędzy na koncie, albo
zacznie licytację jego domu, to oczywiście można składać zażalenie na
nadaną klauzulę wykonalności, ale trzeba mieć twarde dowody, bo inaczej
to by bylo "za prosto" i sąd odpisałby, że trzeba było ustanowić
pełnomocnika do odbioru.
Takim dowodem może być zmieniony meldunek. Gdyby meldunek polegał
tylko na deklaracji "chcę listy dostawać tutaj", to nie byłoby takich
problemów, ponieważ każdy by dbał o jego aktualizację. A ponieważ
zameldować się jest niekiedy bardzo trudno, zwłaszcza dla nieobytych w
prawie obywateli, to jest właśnie tak, że w razie czego pozwany nie
dysponuje żadnym obiektywnym dowodem, że w danym czasie nie mieszkał
tam, gdzie list był dostarczany.
--
Liwiusz
Następne wpisy z tego wątku
- 17.11.09 09:47 witrak()
- 17.11.09 13:53 Krzysztof Halasa
- 17.11.09 13:55 Krzysztof Halasa
- 17.11.09 13:57 Krzysztof Halasa
Najnowsze wątki z tej grupy
- Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- jak tacy debile
- Konto wspólne w N26.
- Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- Re: Akumulatorki...
- Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
Najnowsze wątki
- 2024-12-23 Co nalezy do Cinkciarza, a co do Conotoxia ?
- 2024-12-21 jak tacy debile
- 2024-12-13 Konto wspólne w N26.
- 2024-12-09 Bank z archaicznym uwierzytelnianiem.
- 2024-12-04 Re: Akumulatorki...
- 2024-12-03 Usiłuję zapłacić za energetyzację...
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...