J.F. napisał(a) w wiadomości: <1cxuj5m5kn6j5$.1s6ad4p7nioqo.dlg@40tude.net>...
>Dnia Fri, 30 Nov 2018 20:26:40 +0100, WAM napisał(a):
>> On Fri, 30 Nov 2018 16:16:27 +0100, "J.F."
>> <j...@p...onet.pl> wrote:
>>
>>>Swoja droga - pamietasz umowe do tamtej lokaty ?
>>>Bylo cos tam o przedluzeniu lub procentach ?
>> Chyba we wszystkich automatycznie przedluzanych w umowie jest zapis ze
>> przedluza sie na warunkach aktualnie oferowanych do tej samej lokaty.
>> Kiedys aktualne bylo 0,01% dzis 3,90% :)
>
>
>No tak. Co tlumaczy te "nowe srodki" - umowa lokaty przedluzona na
>nowych warunkach. Nazwa stara, warunki nowe.

Sprawdzić w opisie. Wcześniej nowe definiowali zwykle tak: nadwyżka
względem 20-ego dnia w poprzednim miesiącu (wg salda na koniec dnia).

>> Tylko nie wiadomo czy te automatycznie przedluzone na 3,90% maja
>> odsetki przy zerwaniu

>
>Prawie na pewno nie
>
>> wiec na wszelki wypadek je zrywam i zakladam juz
>> jako zrywalne bez utraty.
>
>Ja wczesniej zrywalem, bo mi nieokragle kwoty pozwalaly dostrzec
>szybko te na 0.01% :-)
>[...]

Nie znam na bieżąco oferty Idei ale uwaga na potencjalną pułapkę.
Bank robi tak: najpierw np. na 2 mies. daje dużo na standardowej
(ew. "beztroskiej" - wszystko jedno) i to bez limitu.
Zaraz potem na porównywalny lub nieco wyższy procent (tylko nieco
- by nie zachęcać do zrywania niedawno założonej standardowej)
ale na dłużej np. 4 mies. oferta na "nowe środki" ale z limitem
np. 100kPLN.
Jeśli dużo osób skusi się na te pierwsze, a potem dołoży na "nowe
środki" to po 2 mies. bank obniża oprocentowanie standardowych.
Wtedy wypłata kasy z banku z zakończonej lokaty standardowej to
złamanie warunków "nowych środków" dla trwającej jeszcze lokaty...

Idea już tak kiedyś zrobiła.
Ostatnio Getin miał ofertę: 3%/2 mies. (a na dłużej mało...),
zaraz potem 3,9%/4 mies. na "nowe". Sytuacja jest dynamiczna
ale ciekawe ile będzie w Getinie na standardowych za 2 miesiące.

Arek

PS. Gdzieś wyczytałem, że na początku listopada ABW chciało
z doskoku zwinąć Czarneckiego. Namierzyli brykę ale w samochodzie
były tylko jego komórki :) Za chwilę już było za głośno i nie
wypadało.