> Albo kraj jest w tabeli i wtedy bezposrednio, albo nie jest i wtedy przez
> USD.
> Albo..., albo...;-))

No... w tym sensie jak najbardziej :-) Nie zrozumielismy sie.

> > > W czym problem?
> >
> > W niczym, wrecz przeciwnie - dla klienta powinno to byc korzystniejsze :-)
>
> I to jest wlasnie jeden ze stereotypow zyjacych wiecznie - jedn przelicznik
> to taniej.

Stereotyp skads sie wzial...

> A przeciez wazne jest JAKI PRZELICZNIK, PO ILE ta waluta.
> A kursy w PKO BP rewelacyjne nie sa...
> Jeden przelicznik a drozej niz np. w Millennium gdzie wszystko licza przez
> USD, EUR tez...

No coz - wracamy na ziemie :-(

> Tak mi przynajmniej ostatnio wyszlo.

I dlatego Twoje zdanie jest cenniejsze niz teoria.

pozdrawiam
maksymilian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl