> ale mogli przeciez taka umowe normalnie od reki podpisac,
> przeciez to to samo co u ciebie - zmniejszalem limit zadluzenia
> na karcie kredytowej, a ze taka karte inaczej nazywają
>
> > a tak serio - to abrdzo dziwne podejcie w oddziale...

He he... A co powiedziec w takim razie o Millenniumie, ktory sprawdza
wiarygosnosc kredytowa od poczatku w przypadku, uwaga: uszkodzenia karty
kredytowej (plastiku) ??

ROTFL!

pozdrawiam
maksymilian

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl