eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiPiS w zmowie z banksterką Widziały gały co podpisywały ma działać tylko w jedną stronęRe: PiS w zmowie z banksterką Widziały gały co podpisywały ma działać tylko w jedną stronę
  • Data: 2023-02-23 16:21:36
    Temat: Re: PiS w zmowie z banksterką Widziały gały co podpisywały ma działać tylko w jedną stronę
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 22 Feb 2023 23:28:58 +0100, Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > W dniu 22 lut 2023 o 10:22, J.F pisze:
    >>> ...wymienne na towary i usługi... -- bez 'inne'.
    >>> [pieniądz prawem -- nie towarem!?]
    >
    >> Jak to nauki ekeonomiczne mowią "pieniądz ma tyle cech "towaru",
    >> ze mozna przyjąć, ze jest towarem.
    >> Towarem dosc specyficznym".
    >
    > Zgoda... Szukam i szukam -- jaki VAT na pieniądz?... ;)

    Szukaj w sekcji "zwolnienia".
    Jakby nie byl towarem, to by nie trzeba bylo wymieniac :-)

    >> No ale to bylo 40 lat temu, moze sie zmieniło :-)
    > 40 lat temu obowiązującą walutą w Polsce były flaszki wódki.

    Nie tylko. A wrecz nie zawsze - robotnicy sie domagali podwyzek wyplat
    w zlotowkach, a nie w wodce.

    >>>> Masz pieniądze, to jakby inni byli ci winni równowartosc
    >>>> w towarach i usługach.
    >>> Żyd w Polsce miał pieniądz podczas IIWW -- co z tego, skoro
    >>> nie potrafił pierścionkiem zapłacić za bochenek chleba...
    >> Potrafil potrafil.
    > Słabo...

    Przemyt przez mur getta trwal.

    >> Tylko go tam Niemcy regularnie z tych pierscionkow ograbiali.
    > Słusznie! Po co komu pieniądz na ,,tamtym świecie''?...

    No ale oni ograbiali za zycia ..

    >>>> A oni ci pokażą figę, i nawet prawdziwej figi nie skosztujesz :-)
    >>> Wielu umarło, mając fortuny na bankowych kontach...
    >
    >>> Jak z ubezpieczeniem -- płacę co rok, ale nie ,,korzystam''.
    >>> Tzn. moją korzyścią jest święty spokój...
    >
    >> Wylacznie, bo jak dojdzie do szkody, to sie spokój skonczy :-)
    >
    > Mając AC spowodowałem wypadek -- spokoju nie straciłem.
    > Spowodowałem na skrzyżowaniu zarośniętym krzakami i drzewCami...
    > Gdyby nie AC -- nie wjeżdżałbym tam...

    Ale odszkodowanie - pokryli całość, czy żyłowali?

    >>> Nierzadko pieniądze są jak katalizator -- umożliwiają coś,
    >>> choć nie biorą bezpośredniego udziału w transakcji...
    >
    >> No ba - jedną z cech pieniądza jest "miernik wartosci", czyli
    >> wyrażanie wartosci innych towarow. Bez tego to bys sie musial
    >> zastanawiac np ile kur jest warty komputer - bo chcesz komputer,
    >> a masz kury ...
    >
    > Nie rozumiem...

    Jedną z cech pieniądza jest "mierzenie wartosci".
    Myslisz "komputer" i od razu ci sie nasuwa "5000 zl", czy w jaki tam
    celujesz.
    Masz kury, to wiesz ze jest warta 10 zl.
    I juz wiesz, ze komputer mozna wymienic za 500 kur.
    Pieniadze nie wziely udziału, a umożliwily..

    > Mnie chodziło o scenariusz:
    > - musimy szanować go, bo jest bogaty

    ee tam. Wazne kogo zna :-)

    > - nie musimy szanować go, bo jest biedny

    nie musimy.

    > - choć teraz nie zapłaci, musimy mu dobrze
    > wykonać usługę (ściąć włosy bez ścinania
    > uszu) bo następnym razem zapłaci
    > - choć teraz zapłaci, nie musimy mu dobrze
    > wykonać usługi (możemy ściąć włosy wraz
    > z uszami) bo nigdy później nam nie
    > zapłaci, gdyż nie będzie miał czym

    no ale ktore sie tyczy bogatego, a ktore biednego? :-)

    >>> - później już nawet nie potrzebowałem tego szmalu
    >>> (wierzono mi na słowo w wywiązanie się; obrotowy
    >>> szmal nie jest potrzebny do regulowania -- można
    >>> płacić szmalem odbieranym od klientów...)
    >
    >>> Dzisiejszy pieniądz (fiat) jest oparty o wiarę...
    >
    >> Dokladnie, choc twoje przyklady pokazują, ze wiara to cos więcej.
    >
    > Mniej. :)
    > Mając pieniądz -- wierzymy w wiarę ogółu.
    > Znając kogoś -- wierzymy jemu na słowo...
    >
    > Teraz mam mieszkania -- wówczas nie miałem. :)
    > (teraz można mi wierzyć na piękne me oczęta)
    > Wierzono mi na słowo (powierzano szmal, za który można by było kupić
    > kilka mieszkań naraz) gdy miałem niewiele więcej niż to, co miałem na
    > sobie. :) (ubranie -- niezbyt wiele warte; zegarek za kilka USD -- mam
    > go do tej pory, od 40 lat; okulary; czasami złoty pierścień niewładzy

    No i to jest przyklad na wiare w pieniądz, czy wiare w Ciebie ?

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1