wtorek, 30 marca 2021 o 20:37:09 UTC+2 cef napisał(a):
> W dniu 2021-03-30 o 19:41, PiteR pisze:
> > in <news:977604da-cff6-490b...@googlegroups.com>
> > user Dawid Rutkowski pisze tak:
> >
> >> Mieszkanie za dwie stówy?
> >> Chyba udział w jakimś "hotellusie"
> >
> > W mojej wsi nowe 176 tys zł za 44m2 swobodnym leszczem :)
> > Z widokiem na jezioro i żurawie (żywe nie dźwigi)
> Kawalerka w Dusznikach Zdrój ok 30m2
> w bloku to kosztowała 60tys dwa miesiące temu.
> Nie wiem ile mieszkanie, ale za 200tys, to
> w tym miejscu już będzie na pewno więcej niż 50m2

Kupię sobie na emeryturę (choć pewnie potrzebne będzie jeszcze jakieś drugie, na
sezon zimowy - w Lizbonie pewnie za drogo niestety, więc może w tej wiosce Pitera -
bo w Dusznikach w zimę na pewno będzie "dusznikowo", a z kolei na Mazurach w zimę nie
będzie tych cholernych żurawi - a to żurawie czy kormorany? - co to tylko srają i
mordy drą).
Mowa była o mieszkaniu na inwestycję, czyli przynoszącym zysk, a przynajmniej
chroniącym kapitał (bo lokaty przestały).
Jak stoi puste, to nie dość, że niszczeje, to jeszcze opłaty stałe są.
Więc najemcy ewentualnie, ale to jest ból w d4 (no bo raczej jak ktoś ma wolne 200k
to i mieszkanie ma, w którym sam mieszka).
Kłania się podstawowy podręcznik ekonomii, czyli "Lalka" Prusa - Wokulski kupił od
Łęckiego kaminicę w wielkiej tajemnicy, bo jakby ktoś się dowiedział, że zamraża
kapitał na 20% (na jakieś marne 20%!) to straciłby całkowicie kupiecką reputację.
Jedno go tylko usprawiedliwiało, że w ten sposób fundował posag Izabeli, który to
posag miał zamiar razem z Izabelą zgarnąć (hmmm, ciekawe, czemu nie w posagu nie
mogło być kamienicy?).

Więc nikt nie twierdzi, że nie można kupić mieszkania za 200k - za tyle to nawet
możesz kupić sobie działkę z gotowym domem i to nie w jakimś szczerym polu, a we wsi,
gdzie jest wodociąg, kanalizacja i czasem nawet gaz (no bo prąd, choć na słupach, to
raczej będzie wszędzie, chyba że w środku lasu - ale tam nie dostaniesz pozwolenia na
budowę, a i w środku lasu na pojezierzach też prąd jest, bo są ośrodki wypoczynkowe)
- tylko o to, czy mając tylko 200k da się zainwestować w sensowne mieszkanie, które
przyniesie nie tylko zwrot, ochronę przed inflacją (i naturalną degradacją
nieruchomości) ale i zysk.