eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwPolska A.D. 2009. › Re: Polska A.D. 2009.
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: totus <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.biznes.wgpw
    Subject: Re: Polska A.D. 2009.
    Followup-To: pl.biznes.wgpw
    Date: Mon, 04 Jan 2010 11:22:23 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 53
    Message-ID: <hhsfh2$f0r$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hhs88n$fje$1@inews.gazeta.pl> <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-217-172-249-24.lodz.mm.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="ISO-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1262600546 15387 217.172.249.24 (4 Jan 2010 10:22:26 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 4 Jan 2010 10:22:26 +0000 (UTC)
    X-User: totus3
    User-Agent: KNode/4.3.4
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.wgpw:487663
    [ ukryj nagłówki ]

    viper wrote:

    >> >
    >> Skupiasz się na globalnym podejściu do problemu. W świetle dużych liczb
    >> masz niewątpliwie rację. I koszty niezbyt wielkie w procentach choć
    >> bezwzględnie już nie tak. I ludzi wyjętych z budowania realnego PKB też
    >> procentowo niewielu choć bezwzględnie już nie tak. Dla Ciebie nie jest
    >> ważne kto odkłada na emeryturę, a kto ją potem dostaje i nie jest ważne,
    >> kto płaci za usługę medyczną, a kto ją otrzymuje. Dla mnie te sprawy są
    >> kluczowe. Ja chciałbym te i takie usługi medyczne za jakie zapłacę i
    >> chciałbym taką emeryturę jaką ja odłożę bez Twojej pomocy. Nie chcę
    >> również płacić nawet względnie mało za banalne czynności, które mogę
    >> robić sam. Mógłbyś mi kroić chleb za 30 groszy dziennie i wiązać buty za
    >> 15 groszy dziennie. To nie jest wiele, wolę zrobić to jednak sam i za te
    >> pieniądze kupić sobie bułkę. Rozmawialiśmy na zupełnie innych poziomach.
    >> Ciągle zastanawiasz się co zrobić by załatać niedobory i jak przekierować
    >> strumienie pieniędzy. Ja natomiast jestem zdania, żeby pojedyncza osoba
    >> dupy sobie tym nie zawracała. Niech każdy zajmie się swoimi sprawami.
    >> Każdy najlepiej wie o co mu chodzi. Nie potrzebny mi jest wielki mądry
    >> sternik od finansów, który to za mnie rozwiąże globalnie. Który będzie od
    >> mnie lepiej wiedział co dla mnie jest najlepsze i jak mnie uszczęśliwić.
    >> Do tej pory wychodziło tak, że sternik uszczęśliwiał siebie, a mnie miał
    >> w dupie i jeszcze musiałem za to płacić. Tu się różnimy.
    >
    > totus, ale mów za siebie... ja na przykłąd chcę, żeby ktoś za mnie
    > myślał... ty masz inne podejście do życia, ja mam inne... ty ciułasz każdy
    > grosz, odmawiasz sobie wszystkiego, piszę na podstawie tego co
    > napisałeś... i zrozumiałę jest, że wkurza cię że musisz pomagac innym,
    > wolałbyś wiele rzeczy zrobic sam żeby tylko zaoszczędzic kolejną
    > złotówkę... a jaj mam to w dupie... jak system nie będzie za mnie myślał,
    > to ja wszystko przeputam... nie przepiję, bo jestem nietrunkowy, ale
    > przepuszczę inaczej... inni przepiją... nie będę się tym martwił bo nie
    > mam pewności czy do emerytury dożyję... i jak system za mnie nie pomyśli
    > to złośliwy los może sprawic, że do tej emerytury jednak dożyję... i wtedy
    > będę miał dylemat... czy z godnością umrzec pod mostem, czy poszukac
    > jakiegoś łomu i udac się do rezydencji totusa... totus może sobie
    > zapewniac ochronę jaką chce, ale jak my się z kumplami skrzykniemy to
    > ochroniarze będą wiali jak zajączki... dlatego totus, nie naprawiaj
    > systemu bo go tylko popsujesz... czy ci się to podoba czy nie musisz
    > uznac, że jednak masz jakiś dług wobec społeczeństwa...
    >
    Otóż o to właśnie chodzi. O tym pisałem. Każdy ma swoje potrzeby i styl
    życia. Państwo powinno stworzyć możliwości i Tobie i mnie. Stworzyć
    możliwości, a nie kuć wszystkich według sztancy jaką wymyśli najbardziej
    światły urzędnik. Absolutnie nie odmawiam Ci prawa wynająć kogoś kto by
    pilnował Twoich spraw za Ciebie. Wcale nie chcę by sposób, który dla mnie
    jest najlepszy był obowiązkowy, a odstępstwo było ścigane przez policję.
    Piszę wyłącznie za siebie. Mnie chodzi tylko o to by był wybór. Nie
    wykluczam takiej możliwości, że po stworzeniu takiego wyboru wszyscy zostali
    by w starym systemie tylko ja byłbym na zewnątrz. Dlaczego większości to
    przeszkadza? Co we mnie jest takiego niezwykłego by angażować państwowy
    aparat nacisku by mnie zmusić do tego abym działał jak większość sobie to
    wymyśliła?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1