-
1. Data: 2004-03-02 00:59:00
Temat: Re: Pomylil rachunek, straci pieniadze
Od: Mariusz Mroczkowski <M...@p...f127.n480.z2.fidonet.org>
Hello All!
01 Mar 04 12:56, Catbert pisal do All:
C> Nie da się rozdzielić pieniędzy na banknoty i zapis księgowy i
C> operować nimi osobno.
Ależ nie tylko da się, ale jest to powszechna praktyka. (Zapis ksiegowy, weksel
czy inne formy pokwitowania odbioru rzeczy [w tym pieniedzy], usłyg czy
towaru).
Bez trudu można operować wekslami czy "zapisami ksiegowymi" w ogóle nie
dotykająć pieniędzy, co na codzień czynimy.
C> Skoro US zajął "zapis księgowy" to niech go sobie zaksięguje - a
C> posiadacz konta niech wypłaci gotówkę. Wilk syty i owca cała.
posiadacz konta niech zwróci gotówkę - z tym się zgadzam, - kłopot w tym że
on zapewne nie ma gotówki (ani nawet dostępnego "zapisu ksiegowego" bo ten
został zajęty komorniczo).
C> A zresztą,... mówimy o koncie bankowym, a Ty pytasz gdzie tu mamy
C> pieniadze?
Spróbuj wpłacić w BRE gotówkę na konto w mBanku, to się przekonasz co tak
naprawdę jest w obrocie w banku. :)
>> Proszę o chwilę zastanowienia się nad szeroką definicją pieniadza
>> (w odróżnieniu od ich potocznego rozumienia).
C> Właśnie do szerokiej definicji się odwoływałem.
>> Wpłacający poniósł konkretną _materialną_ stratę w wyniku _własnej_
>> (!) omyłki a nie działań komorniczych na rachunku (przypadkowego)
>> odbiorcy,
C> Jaką materialną? Przecież tylko mu się przeksięgowało z jego na "ich"?
No właśnie, i skoro już nie ma "na jego", to nie "zmaterializuje".
C> Ponadto: gdyby nie "dziłania" to by straty nie poniósł, jak należy
C> domniemywać, więc ponósł ja skutkiem tych działań.
ależ nie! - skutkiem _własnych_ (omyłkowych) działań.
>> W skrajnym wypadku może to być zwyczajnie BANK (vide Staropolski).
>> ...ku przestrodze...
C> Art. 725. [Umowa rachunku bankowego] Przez umowę rachunku bankowego
C> bank zobowiązuje się względem posiadacza rachunku, na czas oznaczony
C> lub nie oznaczony, do przechowywania jego środków pieniężnych oraz do
C> przeprowadzania na jego zlecenie rozliczeń pieniężnych.
C> Art. 726. [Obracanie środkami pieniężnymi] Bank może obracać czasowo
C> wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym na potrzeby
C> gospodarki narodowej z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części
C> na każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od
C> wypowiedzenia.
to "lub w części" jest bardzo wymowne, ponadto cytowany art. nie precyzuje
czasu realizacji od "żądania zwrotu". Takie zakamuflowane "pisz na Berdyczów"
;)
C> Zwróc, prosze uwagę na słowa: "przechowuje", "z obowiązkiem zwrotu" -
C> nie "księguje", "ewidencjonuje", etc.
Zwróć prosze uwagę że te słowa dotyczą "jego środków pienieżnych", tzn.
_posiadacza rachunku_ a nie podmiotów przelelewających środki na jego konto.
C> Można jedynie sądzić, że ze względu na tożsamość wspólników z o.o. i
C> s.c. US kierował się swoiście pojętą sprawiedliwością, że dobiera się
C> do majątku osobistego wspólników, czyli zabiera pieniadze tym samym
C> osobom. Niuans, że pieniądze sp. z o.o. nie są pieniędzmi wspólnika
C> wymusił takie, a nie inne uzasadnienie dla czynu dokonanego - o ile
C> bowiem zajęcie dokonało się w dobrej wierze, to odmowa zwrotu już nie
C> - a to pachnie kryminałem. Nie znam przypadku, by urzędnik skarbowy
C> poszedł siedzieć, chyba, że za kradzież roweru.
Nie będę komentował powyższego, bo nie chcę się bawić w zgadywanki.
Moje informacje wskazują tylko na zbieżność nazw spółek, - nic mi nie wiadomo
by wystepowała jakakolwiek tożsamość osób w obu spółkach.
Mnie także _nie_ podoba się _skutek_ orzeczenia SN (roszczenie cywilne wobec
upadłej spółki), ale uważam że interpretacja SN była słuszna (w obowiązującym
stanie prawnym).
Pozdrawiam!
Mariusz -=maVox=-
--
-
2. Data: 2004-03-03 12:42:59
Temat: Re: Pomylil rachunek, straci pieniadze
Od: Catbert <v...@w...pl>
On 3/2/2004 1:59 AM, Mariusz Mroczkowski wrote:
> Hello All!
>
> 01 Mar 04 12:56, Catbert pisal do All:
>
> C> Nie da się rozdzielić pieniędzy na banknoty i zapis księgowy i
> C> operować nimi osobno.
>
> Ależ nie tylko da się, ale jest to powszechna praktyka. (Zapis ksiegowy, weksel
> czy inne formy pokwitowania odbioru rzeczy [w tym pieniedzy], usłyg czy
> towaru).
Użyłem skrótu myslowego, licząc na wyrobienie intelektualne czytelników
- jest oczywiste, że po dokonaniu przelewu pracownik banku nie przekłada
banknotów z jednej przegródki do drugiej i że w kasie nie wypłaca się
tych samych banknotów, które zostały wpłacone.
> Spróbuj wpłacić w BRE gotówkę na konto w mBanku, to się przekonasz co tak
> naprawdę jest w obrocie w banku. :)
Z pewnościa w BRE nie jest tak, że po iluś przelewach bank stwierdzi, że
o gotówce nie ma mowy :-)
> ależ nie! - skutkiem _własnych_ (omyłkowych) działań.
No, wiesz, a jakby przypadkiem zostawił teczkę z pieniędzmi w pokoju
urzędu, to pewnie też ...
> C> Art. 726. [Obracanie środkami pieniężnymi] Bank może obracać czasowo
> C> wolne środki pieniężne zgromadzone na rachunku bankowym na potrzeby
> C> gospodarki narodowej z obowiązkiem ich zwrotu w całości lub w części
> C> na każde żądanie, chyba że umowa uzależnia obowiązek zwrotu od
> C> wypowiedzenia.
>
> to "lub w części" jest bardzo wymowne, ponadto cytowany art. nie precyzuje
> czasu realizacji od "żądania zwrotu". Takie zakamuflowane "pisz na Berdyczów"
> ;)
Umacniasz moje przekonanie, że nasz kraj nie jest państwem prawa, nawet
tego ułomnego.
> C> Zwróc, prosze uwagę na słowa: "przechowuje", "z obowiązkiem zwrotu" -
> C> nie "księguje", "ewidencjonuje", etc.
>
> Zwróć prosze uwagę że te słowa dotyczą "jego środków pienieżnych", tzn.
> _posiadacza rachunku_ a nie podmiotów przelelewających środki na jego konto.
"przechowuje" nie zamienia na wierzytelność. "Przechowuje" implikuje, że
one "tam" są - nie można przechwowywać czegoś, co nie jest rzeczą
jakkolwiek pojętą. Czy możesz np. dać sąsiadowi udziały w spółce z o.o.
"na przechowanie" wyjeżdżając na wczasy?
> C> Można jedynie sądzić, że ze względu na tożsamość wspólników z o.o. i
> C> s.c. US kierował się swoiście pojętą sprawiedliwością,
[...]
> Nie będę komentował powyższego, bo nie chcę się bawić w zgadywanki.
> Moje informacje wskazują tylko na zbieżność nazw spółek, - nic mi nie wiadomo
> by wystepowała jakakolwiek tożsamość osób w obu spółkach.
Zbieżność nazw sugeruje pomyłkę - 286 kk kłania się jak amen w pacierzu.
Kilka prostych pytań pomocniczych:
- czy nie zdarzyło się (kiedykolwiek, że urzędnik się pomylił?
- czy nie zdarzyło się, że urzędnik "pomylił" się podpadając pod kk?
- ilu urzędników z tyt. "pomyłki" zaliczyło pierdel?
> Mnie także _nie_ podoba się _skutek_ orzeczenia SN (roszczenie cywilne wobec
> upadłej spółki), ale uważam że interpretacja SN była słuszna (w obowiązującym
> stanie prawnym).
Podobno 90% ludzi to legaliści, tzn. tacy, którzy zaakceptują każdy
przepis prawny i każdą decyzję sądu.
Pzdr: Catbert