Nie mowie ze ktos jest wrozka - ale jesli ktos z tego zyje to prawdopodobnie
ma na ten temat jakiekolwiek wyrobione zdanie - potrzebuje czegos
przekonuwujacego wg stanu rzeczy na teraz a nie jakichs przesmiewcow ktorzy
z wielka satysfakcja mowia ze sie nie da - dziecko wie ze sie nie da, ale
czasem cos trzeba zalozyc i na czyms sie oprzec (zreszta banki robia to na
codzien), poza tym kalkuluje zdyskontowane przeplywy - i kurs w tym momencie
ma najwiekszy wplyw w poczatkowych latach. Dzieki za artykul - zawsze to
troche wiecej niz kpiny, zwlaszcza jesli czasem ktos musi "powrozyc"
Pozdrawiam
M.

Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <m...@p...pl>
napisał w wiadomości news:cmno2o$ce4$1@news.onet.pl...
> :) <k...@p...onet.pl> wrote:
> > Dzieki za te odpowiedz - wniosla do sprawy naprawde wiele :>
>
> Ale czego oczekujesz? Ze ktos jest wrozka?
> Ze ktos przewidzi jak sie potoczy wojna o rope itp itd?
> Ja rozumiem prognoza na rok, no to jeszcze ok. Ale 10 lat? Zartujesz
chyba.
> Nie sadzisz tez, ze taka prognoza to musialaby kosztowac duzo, oj duzo?
Co?
> A o do obecnej sytuacji i prognoz na najblizszy czas:
> http://wiadomosci.prnews.pl/index.php/display,7293
>
> --
> Michał 'Amra' Macierzyński || finansowy wortal public relations:
> http://www.PRnews.pl Najświeższe informacje na temat banków i ich
> oferty!
>