Użytkownik "Michał 'Amra' Macierzyński" <p...@m...pl> napisał w
wiadomości grup dyskusyjnych:4c54753b$...@n...home.net.pl...
>
> z drugiej wysokie ceny. Ale predzej czy poznej dzieki UE stawki beda
> musialy dostosowac sie do sredniej europejskiej.
>
Moze najwyzszy czas aby Komisja przyjzala sie problemowi blizej i zrobila
porzadek jak roamingiem.


> Dla bankow to nie jest dobra nowina... Oczywiscie nalezy wowczas liczyc
> sie z tym, ze trudniej bedzie o karte debetowa z cashbackiem, w
> kredytowkach tez juz nie bedzie szalenstw. Teraz bank ma sie czym
Caly ten cashback to dla mnie jakas patologia. Jego obecnosc swiadczy o tym,
ze banki zaczely na karcianych transakcjach zarabiac juz po prostu za duzo,
a to oznacza, ze nie ma przeciwskazan aby ostro ciac prowizje. Sklepy i tak
wliczaja koszty w ceny towarow, wiec klient w najlepszym wypadku wychodzi na
zero, tworza sie natomiast niezreczne sytuacje kiedy wynegocjuje sie upust,
potem wyciaga karte, a sprzedawca na to - sorry, jesli upust to tylko z
gotowka. Nie wspomne juz, ze w niektorych sklepach przy platnosciach karta
musza doliczac kilka procent do ceny (skutecznie zniechecajac), bo prowizja
jest niemalze na poziomie marzy.


> Mnie samego wkurza, ze nie moge w wielu miejsach zaplacic karta. Mam zatem
> nadzieje, ze zblizeniowki troche to zmienia :)
>
Wychodzi na to, ze nic w tej materii nie zmienily. Jesli sklep ma limit od
10 zl wzwyz, to dotyczy on rowniez zblizeniowek. Tak jest przynajmniej w
mojej osiedlowej Zabce.

Czy na transakcje paypassowe sa inne prowizje naliczane? Orientuje sie ktos?

crc