"krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
news:64c87f18-d4bb-44f8-9449-5a16ae8ac38d@21g2000hsj
.googlegroups.com...
On 19 Sty, 11:17, Sebastian <n...@n...com> wrote:
> Z pisze:
>
> > Sadze, ze jesli kupujesz cos za 10 tys to sklep nie powinien robic
> > problemu
> > z zaplaceniem za to 2-3 kartami. Ale nie mam z tym doswiadczenia, wiec
> > lepiej niech ktos bardziej obeznany sie wypowie.
>
> Płaciłem kiedyś karta + gotówka i nie było problemu, pani w kasie
> powiedziała, że jeśli trzeba to może rozbić na kilka kart. Ale chyba nie
> o to chodziło.
>

Nie zawsze tak sie da (przy okazji placenia kilkoma kartami). jesli
jest jeden wiekszy zakup, nie do podzielenia na kilka faktur, to
sprzedawca ma nieduze pole manewru, zalezne przewaznie od programu
komputerowego obslugujacego sprzedaz.

-----------

Przeciez platnosc karta to slip a nie faktura. Fakt, ze niektore sklepy
dopisuja nr slipa do transakcji (lub nr/fragment nru karty) - i jak
zalozenia opracowywal taki sam geniusz jak tworca systemu mbanku to moze byc
ograniczenie do 1 slipa. Prawnie/organizacyjnie wymog placenia jedna karta
ma takie same uzasadnienie jak wymog placenia jednym banknotem. Pomijajac
oczywiscie sensownosc takich gimnastych przy zakupach za kilkaset zl. Swoja
droga to smieszy mnie czasem wyzszosc komputerow nad logiga, a co gorsza
obowiazujacym prawem..idziesz do firmy, zadasz cos, co sie wedle prawa Tobie
nalezy, a konsultant na to: "system nie pozwala" tonem jakby "prawo systemu"
bylo gdzies pomiedzy 10 przykazaniami a Konstytucja ;)

A wracajac do tematu to sadze, ze ktos zostawiajacy 10 tys w sklepie moze
liczyc na to troche wysilku ze strony sprzedawcy...no ale ja to do klasy
nizszej naleze, dla ktorej 10 tys to duza liczba... ;)

pozdr