Dombrek pisze:
>> Ekonomia ma sie nijak do gieldy i dobrze o tym wiesz.
>
> Ekonomia i finanse to przede wszystkim nie nauka (i mówię to jako osoba
> ściśle związana z "nauką" finansów).
> Model to uproszczenie rzeczywistości, żeby choć trochę tę rzeczywistość
> zrozumieć. Niestety często zapomina się o tym, że modelu nie można stosować
> takim, jakim jest, bo model nie jest tworzony do praktycznego użycia.
> Nobliści ekonomiczni mają chyba pecha - większość ich teorii upada
> najpóźniej po paru latach. Tylko upadek jest mniej lub bardziej
> spektakularny.
> Ba! Czasem jest spektakularny, ale jakoś nikt nie pamięta o pomysłodawny.
> Przykład?! Keynes!! Własciwie można o nim powiedzieć, że jest "twórcą" i
> propagatorem deficytu budżetowego, z którego większość krajów korzysta
> (nawet jeśli nie musi, ale to inna sprawa). Niestety kilka krajów ma ten
> deficyt coraz bardziej przekręcony i właściwie powinny te kraje zbankrutować
> (vide: wspaniała Italia).

Keynes wyciagna Ameryke z krachu w 1929r. Tyle ze wtedy mu sie udalo nie
znaczy ze dzis te same metody zadzialaja. Teorie ekonomiczne musza
ewaluowac razem ze swiatem to nie matematyka i fizyka gdzie nieznmienosc
praw jest od wiekow. Dlatego kazdy kryzys wymaga innych dzialan a
problem polega na tym ze za bardzo nie mozna odniesc sie do przeszlosci




--
Portal edukacyjny o inwestowaniu - http://www.inwestowanie.org.pl/
Historia Pieniądza kompendium wiedzy http://www.historiapieniadza.pl/
Blog o chińskich telefonach i videograjkach http://www.teleklony.pl/