Dnia Sat, 29 Aug 2015 11:19:37 +0200, Piotr Gałka napisał(a):

>>> Zastrzec rozumiem najlepiej już w oddziale, aby przypadkiem nie wysłali
>>> kolejnej do zastrzeżenia ?
>>
>> W oddziale się nie dało zastrzec - musiałam dzwonić.
>>
> Miałem na myśli dzwonienie będąc w oddziale.

A.

> Ale w sumie nie rozumiem idei zastrzegania. Likwidacja konta (w trybie
> natychmiastowym w związku ze zmianą regulaminu) powinna z automatu (w trybie
> natychmiastowym) unieważniać karty do konta bez konieczności wykonywania
> jakichkolwiek działań przez klienta.

Ale mój rozwód był tradycyjny, czyli zwykłe wypowiedzenie umowy z
zachowaniem okresu wypowiedzenia. Więc wszystko osobno i po kolei.
Aczkolwiek też uważam to za głupotę.

> Nie podejrzewam, aby PIN wysłany tydzień wcześniej szedł pocztą o dwa
> tygodnie dłużej. Z tego wynika, że bank pisze co innego ("PIN już powinieneś
> mieć") a robi co innego.

Ja tylko doczytałam się zdania, że "Do każdej nowej karty - w osobnej
przesyłce - klienci otrzymają także nowy kod PIN.", z którego
wywnioskowałam, że najpierw będzie karta a potem dopiero PIN :)

--
Imka