skippy wrote:
> Włączyłeś się w nurt bredzenia tym postem, fatso.
>
> Użytkownik "fatso" <f...@n...com> napisał w wiadomości
> news:pplnl.10283$dm3.4741@newsfe27.ams2...
>
>> Polska miala swoj kwadrans w historii i sobie spokojnie Skarb Panstwa
>> uciulal nieco waluty za handel zagraniczny, przychody od ludzi na saksach
>> itp.
>> To boli co poniektorych a juz w szczegolnosci Naszych co siedza w swych
>> wiezach z kosci sloniowej w Londynie. Trzeba wiec ten szmal rewindykowac
>> w jakis sposob. Najlepiej to podpuscic Swinskich Ryjow, zeby zaczeli
>> machac
>> szabelka i bronic zlotowki. Rudy sie do tej roboty nada bo malowal kominy
>> i widzial swiat z gory. Mysli, ze jak sie plot podeprze od wiatru kilku
>> patykami
>> to ten plot sie oprze wichrom i nie zawali. Blad, bo tak podparty plot
>> sprawia,
>> ze rozuchwalone wiatry majac silna baze oporu, tym bardziej i skuteczniej
>> beda
>> na niego napierac.
>>
>>
>> fatso
>>
>
>
>
skippy, ja przezylem dni grozy w 1992r. Norman Lamont, George Soros.
Przychodze do prywatnej kliniki gdzie pracowalem a tam zaloba. Szefowa
mowi, ze lamont
podniosl stopy procentowe wlasnie o 2 %- i co my teraz zrobimy?
Zasmialem sie-pamietam. 2 %? Doskonale. Gwarantuje, ze do weekendu je
obniza, inaczej krew bedzie sie lala na ulicach. Ten kraj-mowie- nie
moze pozwolic sobie
na podwyzke nawet o pol procenta. No i co? Obnizyli jeszcze tego samego
wieczoru.
To byla tzw Czarna Sroda- poczatek dlugiej hossy w Wlk Brytanii.

fatso