-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!3.eu.feeder.erj
e.net!feeder.erje.net!weretis.net!feeder8.news.weretis.net!news.mixmin.net!aioe
.org!ycDQmCeAcWqxJJhHxgqXKw.user.46.165.242.91.POSTED!not-for-mail
From: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>
Newsgroups: pl.biznes.banki
Subject: Re: Te banki znowu oszukały!
Date: Tue, 11 Jan 2022 04:30:29 +0100
Organization: N 53°06'48", E 23°08'38"; Pueruania 1992
Message-ID: <sritkk$lrr$1@gioia.aioe.org>
References: <s...@p...org>
<sr26mb$j64$1@gioia.aioe.org>
<a...@g...com>
<61d558e1$0$537$65785112@news.neostrada.pl> <sribl9$it3$1@gioia.aioe.org>
Reply-To: e...@g...com
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Injection-Info: gioia.aioe.org; logging-data="22395";
posting-host="ycDQmCeAcWqxJJhHxgqXKw.user.gioia.aioe.org";
mail-complaints-to="a...@a...org";
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 10.0; Win64; x64; rv:91.0) Gecko/20100101
Thunderbird/91.4.1
Content-Language: pl
X-Notice: Filtered by postfilter v. 0.9.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.biznes.banki:660708
[ ukryj nagłówki ]W dniu 10 sty 2022 o 23:23, Poldek pisze:
> W jakimś filmie Danny deVito opowiada taką anegdotę o facecie, który
> idzie przez miasto i widzi w witrynie sklepu piękny garnitur. Ubranie
> bardzo mu się podoba, więc wchodzi i kupuje ten garnitur. Zakłada go na
> siebie i idzie dalej zadowolony z siebie przez miasto. Aż mija kolejny
> sklep, a na wystawie inny garnitur - jeszcze ładniejszy! Facetowi
> natychmiast przestaje się podobać jego garnitur i chce się go pozbyć -
> jak najszybciej oddać - bo teraz chce to drugie ubranie. Ta historia
> może się ciągnąć i ciągnąć.
Mówił mi, że jestem głupi, gdyż kupuję czasopisma, które można czytać
za darmo w Empiku... Odpowiadałem mu, że ktoś te czasopisma tworzy,
ktoś drukuje, ktoś kolporteruje itd. -- wszystko to kosztuje i za to
wszystko trzeba zapłacić, by biznes nie zgasł... Bronił się -- nie
jesteśmy bogaci, nie jesteśmy dorośli, nie mamy własnych pieniędzy,
nie zarabiamy... Dziś jest rektorem białostockiej medycyny... Mówił,
że mam dobrego ojca -- odwiedzającego z rodziną Hortex w niedziele...
[lubiłem te wypady -- park, ambrozje, napoje i soki... w dorosłym
życiu kontynuowałem te wizytacje...]
No tak... Ale ja nie o tym chciałem...
Bywa, że w jakiejś ,,czytelni'' (kiedyś to były stacje benzynowe,
później galerie handlowe, nawet ze dwa razy byłem w dosłownej
czytelni -- raczej była tam pustka) zobaczę czasopismo, które mnie
niessamowicie zainteresuje! Które dosłownie MUSZĘ MIEĆ!!! Otóż,
jak Adaś przykazał -- czytam w ,,czytelni'' i wychodzę bez płacenia...
Czasami usłużna pani zauważy -- proszę usiąść... Memu znajomemu
zaproponowała (tak mi opowiadał) kawę czy herbatę -- już nie
pamiętam... Ale bywa i tak, że nie mam czasu na czytanie -- wówczas
wyjmuję komórkę... ;) Bywa, że w czasopiśmie jest jakiś klucz
czy kod i adres strony WWW pod którą można znaleźć cały obrazek ISO...
Kiedyś zostałem oskarżony o niecne czyny przez dyrektora Maja. :)
Był stan wojenny... W budynku szkolnym strzeliłem fotkę Majowi...
Ach jak mu to nie spodobało się!!! Zaczął mnie oskarżać o to i owo...
Nazwano mnie wówczas przeżytkiem extremy Solidarności... Wciągano
w brudne interesy... Oskarżano... Pamiętam, jak w swej obronie
zauważyłem, że ,,razem ze mną była masa innych ludzi''... Maj
krótko -- for example!?! Musiałem improwizować w stresie...
- Choćby: Marek, Adaś, Jacek...
Maj miał dosyć! -- neonazista Jacek był trudnym przeciwnikiem
w ogóle -- był inteligentny! Marek? -- prokuratorskie dziecię...
Adaś? -- najlepszy z najlepszych... Marek uznał, że nie warto
dyskutować z faktami -- a faktem było umieszczenie go pośród
winowajców... Wiedział, że nie warto mielić wody młynkiem do
kawy... Jacek zwęszył przygodę! -- uwalenie Maja rajcowało...
Adaś wprost wypalił:
- Jak mogłeś? -- przecież mnie tam wtedy nie było!.
- A superpozycja? ;) Toż wszędzie jesteśmy -- tyle tylko,
że nie wszędzie równie prawdopodobnie... Adasiu -- ja
nigdy ;) nie kłamię. Zaś Ciebie nikt nie ruszy... Mnie
chcą wywalić ze szkoły... W takiej osłonie nie zginę. :)
Adaś czy chciał, czy nie chciał -- pogodził się... Wkrótce
dyrektor Maj przesłuchał chłopaków i Adaś pokornie potwierdził
mą prawdomówność. ;) Wiedział, że tylko winni bronią się czy
usprawiedliwiają...
Opowiedział mi historię swego oka -- oglądał igłę cyrkla...
Przybliżał tę igłę do oka, by ją lepiej zobaczyć... Aż dźgnął
się tą igłą w sam środek oka, poważnie uszkadzając to oko na
resztę swojego żywota...
-=-
Nie byłem wcale aż taki głupi... ;) Kupowałem węgierskie Foto
i kilka czasopism, głównie okołotechnicznych... Akurat Adaś
przyłapał mnie chyba na Młodym Techniku...
Ale książek nie kupowałem -- niemal codziennie, wracając ze
szkoły (nawet z kolegami) odwiedzałem techniczną księgarnię,
zdejmowałem z półki książkę, otwierałem w miejscu wskazanym
zakładką, czytałem, wkładałem zakładkę, odkładałem książkę
na półkę... Gdy książkę przeczytałem -- dawałem znać sprzedawczyni,
że książkę tę można już sprzedać... Nigdy do głowy mi nie
przywędrowywało myślenie typu: ktoś te książki tworzy, ktoś
drukuje, ktoś kolporteruje itd. -- wszystko to kosztuje
i za to wszystko trzeba zapłacić, by biznes nie zgasł...
Ale Adasia nie było wśród kolegów, z którymi odwiedzałem techniczną...
Nie wiem, jakie książki czytali tam moi koledzy... Mirkowi tak sobie
podobał się repertuar technicznej -- czasami zbuntowany ciągnął nas
do innych księgarni... Uważał się za pokrzywdzonego... ;) Śp. Darek
uważał, że nie warto mnie poganiać -- wszak wiedzę trzeba kosztować
powoli, majestatycznie -- czytam bardzo wolno, bez pośpiechu...
Adasia i Maja zapamiętałem też z lekcji na której Maj nazwał mnie
rycerzem i zapytał, czy go rozumiem. Odparłem, że nie -- zaś Adaś
wyjaśnił, że rycerze mają zakute łby... Majo głupio zrobiło się,
więc powiedział, że wcale tak źle o mnie nie myśli... Innym razem
zapytał mnie, czy wiem, co znaczy ,,rozgarnięty jak kupa liści''.
Zanim zdążyłem odpowiedzieć czymś kąśliwym -- włączył się Adaś...
Interweniował nieraz podczas moich z Majem potyczek -- siedział
albowiem w pierwszej ławce z uwagi na to uszkodzone oko...
-=-
Moje lewe oko jest od kilku dni poddawane torturom, które początkowo
dały obiecujące efekty... Niestety obecnie lewe oko wróciło do
odpoczywania, którym zajmuje się od ~55 lat z drobnymi przerwami
na zerkanie...
Trochę mi ciężko... 42 gramy -- ostatnich kilka lat XX wieku miałem
jeszcze cięższe, pancerne ;) okulary... Stale nieźle (ponoć 75% czy
nawet 80%) ciemnione + fotochromy...
Nagle uświadomiłem sobie, że to prześliczne lewe oko potrzebuje
aż ~10 dioptrii do czytania... Operować to? Nałożyć +6 w soczewce
kontaktowej i resztę okularami? Olać :) -- jak czyniłem co najmniej
ćwierć wieku?... Dać index 1.7 lub lepszy? ;) Może malutkie soczewki?
(małej średnicy) Ponoć są takie -- dziecięce... Na razie oko prawe mam
skorygowane do bliży a lewe do dali. :) Ale (choć z daleka prawe widzi
nieostro) lewe oko (niby widząc ostro) nie chce pracować...
-=-
Dużo piszę? -- dobrze widzę, więc dużo piszę!!! :)
Kto by pomyślał, że nieostre widzenie może być przygnębiające...
--
'_._ _,-'""`-._ ._. .-.
(,-.`._,'( |\`-/| .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-.-' \ )-`( , o o) `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf- `- \`_`"'-.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...
Następne wpisy z tego wątku
- 11.01.22 17:57 Eneuel Leszek Ciszewski
- 12.01.22 02:08 Eneuel Leszek Ciszewski
- 12.01.22 02:13 Eneuel Leszek Ciszewski
- 12.01.22 02:14 Eneuel Leszek Ciszewski
- 12.01.22 11:43 _Master_
- 12.01.22 11:47 _Master_
- 12.01.22 11:51 _Master_
- 12.01.22 11:53 J.F.
- 12.01.22 11:55 J.F.
- 12.01.22 11:56 J.F.
- 12.01.22 11:56 _Master_
- 12.01.22 12:03 _Master_
- 14.01.22 05:25 Eneuel Leszek Ciszewski
- 14.01.22 05:26 Eneuel Leszek Ciszewski
- 14.01.22 05:35 Eneuel Leszek Ciszewski
Najnowsze wątki z tej grupy
- w Polsce jest kryzys
- mBank mKsiegowosc
- gotówkowe zjeby
- Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- Jutro to dziś...
- leć gołombeczku
- PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- Prawdziwy/fałszywy bank
- Velo dał mi bezpłatny debet...
- Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- zloto
- Velo częściowo ugiął się...
Najnowsze wątki
- 2024-11-13 w Polsce jest kryzys
- 2024-11-12 mBank mKsiegowosc
- 2024-11-06 gotówkowe zjeby
- 2024-11-01 Mamy WZROST! O 50% wzrosła ilość kredytów gotówkowych
- 2024-11-01 Jutro to dziś...
- 2024-10-22 leć gołombeczku
- 2024-10-19 PUE ZUS -- administracyjna nuda...
- 2024-10-15 Prawdziwy/fałszywy bank
- 2024-10-13 Velo dał mi bezpłatny debet...
- 2024-10-07 Karta MasterCard z ALIOR za granicą.
- 2024-10-05 Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-05 Re: Z cyklu oszuści w akcji. ja się nie złapię ale może komuś pomoże
- 2024-10-03 zloto
- 2024-09-23 Velo częściowo ugiął się...