Grupowicz "benek", używający adresu <b...@o...pl>
napisał:
>
> Jeśli się ma na koncie parę złotych kieszonkowego na dropsy od mamy
> to faktycznie nie ma to zupełnie znaczenia, ale w przypadku firm
> utrata nawet czasowa, wszystkich pieniędzy bez potwierdzenia kodami
> jednorazowymi może być problemem, ja wiem że trzeba pilnować usera
> i hasła, ale w życiu jest różnie i po to wszystkie normalne banki
> żądają potwierdzania każdej operacji jednorazowym hasłem, nie
> wymyślono tego żeby utrudnić klientom życie a po to by był jeszcze
> jeden poziom bezpieczeństwa.
>

Idea przelewow zdefiniowanych jest taka, ze definiujesz je tylko tam gdzie
masz zaufanie do odbiorcy. Jaki mialby sens dla wlamywacza przelac cale
Twoje ciezko zaoszczedzone poieniadze Twojemu operatorowi GSM? Przeciez
zawsze mozesz wyslac do nich pismo z prosba o zwrot nadplaconej kwoty i
jezeli bedzie to spora kwota to tak zrobia, mala kwote pewnie Ci zlicza na
poczet nastepnej platnosci. Wiec nie wpadaj w paranoje, ja sam zdefiniowalem
kilkanascie przelewow, ale sa to wszystko odbiorcy instytucjonalni,
ewentulanie zaufani, natomiast do przelewow do odbiorcow mi mniej znanych
wykorzystuje przelewy jednorazowe gdzie juz bez hasla jednorazowego sie nie
obejdzie.

Dla pocieszenia Ci powiem, ze jest taki bank, gdzie dla potwierdzenia
przelewow jednorazowych podaje sie 3 z 8 wybranych cyfr stalego hasla
dodatkowego (jeszcze wczesniej podawalo sie cale haslo) - wiec wogole nie ma
mowy o haslach jednorazowych, bo sa dwa hasla "stale" i koniec - mowie o
Millenecie. Majac tam konto to bys chyba wogole nie mogl zasnac :)

Pzdrwm.

--
Lopez de Bytom en Silesia