eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiWłaśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klientaRe: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
  • Data: 2015-11-10 22:22:54
    Temat: Re: Właśnie się dowiedziałem, że da się obciążyć nieistniejącą kartę :-) nieistniejącego klienta
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek <w...@g...pl.invalid> writes:

    > Zeby zrobic chargeback musi miec do tego podstawę.
    > obciążenie bez autoryzacji nie jest podstawą.

    Jednak jest.
    Pierwszy lepszy google visa chargeback codes: No authorization/
    Authorization-related chargeback.

    The merchant didn't obtain authorization, obtained authorization after
    the transaction date, or included the tip in the authorization amount.

    Inną sprawą jest to, czy bank rzeczywiście automatycznie zrobi
    chargeback. Dla niektórych kart może teoretycznie zrobić, normalnie,
    pewnie nie zrobi. Ale ma prawo.

    Takie np. karty podarunkowe - jakby można było je obciążać skutecznie
    bez autoryzacji, to banki poszłyby z torbami. I w sumie nawet nie wiem
    do kogo miałyby mieć pretensje.

    > byc moze mają podstawę do odrzucenia transakcji z powodu zera na
    > koncie.

    A to też. Ale "brak autoryzacji" nie wymaga nawet "zera na koncie".

    > Ale moim zdaniem to tez tylko przy autoryzacji, bo bez problemu da sie
    > karta debetową zejść ponizej zera.

    Owszem, jeśli tylko bank nie zrobi chargebacku. Decyzja banku.

    > oczywiscie.
    > wlasnie logmein skasował mi 1000 zł za odnowienie subskrypcji.
    > nie było śladu autoryzacji.

    W każdym razie typowe to to nie jest.
    Powtarzalne transakcje - mniejsze ryzyko, bo przynajmniej wiadomo że
    karta nie jest np. kradziona.

    > oczywiscie, praktycznie kilka razy na miesiac.
    > robię rezerwację na za miesiec, na koncie pojawia się blokada na
    > losową zwykle kwotę.
    > Po tygodniu blokada znika.

    Bank stwierdza, że to pewnie jakaś pomyłka była. Niektóre hotele chyba
    lubią zakładać niepotrzebne blokady, więc to jest nawet prawdopodobne.

    > Spedzam dzien lub dwa, wyzeram wszytko co jest w barku, korzystam z
    > internetu, oglądam płatne kanały. zostaję dzien lub dwa dluzej.
    > Wychodzę z hotelu zostawiając klucz w pokoju lub robię checkout przez
    > komórkę jak mnie już w tym hotelu nie ma.
    > Po dwoch dniach obciążają mi kartę po rozliczeniu wszystkiego.

    I nie ma kolejnej blokady, na pełną sumę, przed rozliczeniem?
    Tzn. oczywiście może tak być, zwłaszcza jeśli to jest mały hotel,
    i jeśli nic tam się nie zmieniło od 20 lat. Może to nie być proste do
    stwierdzenia, bo rozliczenia są obecnie dość szybkie, a potem pewnie
    nie widzisz rozliczonych blokad (tylko same obciążenia).

    > ach, wyłudzenia, kradzieze, oszustwa.
    > Chyba się odzwyczailem od takiego myślenia.

    Nie jesteś widocznie sprzedawcą.

    > Przecież karta fizycznie była, ktoś ją przez terminal przeciągnął.
    > Autoryzacja była, człowieka i nr rejestrcyjny samochodu mają.
    > Wiec po za sytuacją,kradziezy nic wiecej pod chargeback nie pasuje.

    No ale człowiek i numer rejestracyjny to sprawa dla policji.
    Autoryzacja była, to i mogą obciążyć - ale jeśli bez ryzyka, to na
    autoryzowaną kwotę.

    Fakt że to tylko paliwo, i to pewnie nie do 10 samochodów. Przecież są
    (a przynajmniej jeszcze niedawno były) stacje benzynowe, które w ogóle
    nie autoryzowały transakcji, do jakiejś tam kwoty. A nagranie z kamery
    kasowane co 3 dni :-)

    > A
    > w przypadku kradzionej karty autoryzacja na jakąkolwiek kwotę też
    > sklepowi nic nie da.

    W przypadku kradzionego samochodu jest problem. W przypadku kradzionej
    karty - to podobnie jakby zatankować i nie zapłacić.

    >> Odrzucona, nie, bo obciążenie jest operacją jednostronną (sprzedawcy)
    >> i druga strona (bank) nie jest konsultowana. Natomiast chargeback może
    >> być w takich przypadkach automatycznie wykonany i np. stacja benzynowa
    >> nie będzie mieć wtedy pretensji do banku, tylko np. do kierowcy
    >> samochodu o numerze rejestracyjnym, czy coś w tym stylu.
    >>
    > chargeback na jakiej podstawie?

    Obciążenie na kwotę większą niż autoryzowana :-)
    Akurat transakcje z obecnością karty są dość bezpieczne dla sprzedawcy.
    Transakcje bez obecności to zdecydowanie ciekawsza materia.
    --
    Krzysztof Hałasa

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1