errata

ja im zrobiłem fotkę pierwszego z brzegu pisma z mbanku (na papierze
firmowym) zaadresowanego do mnie (z czytelnym imieniem nazwiskiem i
adresem) - bo dodałem tam e-kartę a nie chciało mi się zamawiać specjalnie
dla nich wyciągu z mbanku - w tle ułożyłem drukowany regulamin mbanku - żeby
widzieli że to firmowo wygląda i poważnie :-)

2 dni nic nie mówili a 3-ciego dnia przyszedł mail że jestem zweryfikowanym
użytkownikiem itd

jednym słowem luzik i nie ma się co wczuwac :-)