Przypomniała mi się zabawna historyjka, której byłem świadkiem. Mianowicie mój
przyjaciel, pan po sześćdziesiątce, namówiony przeze mnie na eKonto, rozmawiał
z panią na mLini i po pewnym czasie zadał jej pytanie:
- Przepraszam, a czy ja rozmawiam z osobą fizyczną (!!!) czy z automatyczną
sekretarką?
po czym widząc mnie nie mogącego powstrzymać się od śmiechu dodał
przepraszająco "Bo ona tak szybko mówi"...

:-))

Pozdrawiam wszystkich teleoperatorów we wszystkich bankach! Naprawdę, macie
ciężki kawałek chleba z nami, upierdliwymi klientami, oraz z Waszymi
wewnętrznymi, częstokroć wewnętrznie sprzecznymi, regulaminami.

:-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl