Tydzień temu wypróbowałem walutomat - kupiłem 100 GBP. Skorzystałem z
konta walutowego w Aliorze, zapłaciłem jakieś 1,8 grosza więcej od
kursu średniego. Zastanawia mnie jedna rzecz. Nie zapłaciłem (albo
jeszcze nie zapłaciłem) nic za przelew walutowy. Czy to oznacza, że
przelew funtów jest darmowy z BRE do innych banków? Nie chce mi się w
to wierzyć ale z drugiej strony cinkciarz musiałby dopłacić do mojej
transakcji gdyby obowiązywały standardowe opłaty za taki przelew (bo
ile można zarobić na sprzedaży 100 GBP?).

Na stronie cinkciarza jest napisane:
"Cinkciarz.pl pokrywa koszt przelewu walutowego do Klienta i nie
pobiera za to prowizji ani opłaty (opcja SHA).
Bank Klienta może naliczyć opłatę za przyjęcie przelewu walutowego
według swojej taryfy prowizji i opłat.

W przypadku przelewów USD realizowanych z BRE Bank S.A. do innych
banków (nie dotyczy BRE Bank S.A., mBank, MultiBank, Bank Zachodni WBK
S.A., Raiffeisen Bank S.A.) zostanie naliczona opłata przez J.P.
Morgan (bank pośredniczący współpracujący z BRE Bank S.A.) w wysokości
od 25$ do 50$."

Numer rachunku nadawcy przelewu wskazuje, że zostało ono wykonane z
BRE, przelew był typu SHA, doszedł dzień po złożeniu zamówienia na
portalu.
Wygląda na to, że cinkciarz może być atrakcyjny nawet dla osób
niemających konta w żadnym z ww. banków.