pwz pisze:
> JanKo pisze:
> (...)
>> W jaki sposób można przekazać 600 tys. zł w sobotę? Gotówką do kasy
>> sądu? Wpłata na poczcie a dla sądu tylko dowód wpłaty?
>
> Są dyżury sędziów w sądach, przypuszczam że ktoś od kaucji też albo po
> prostu kasjer sądowy przyjeżdża i odbiera gotówkę. ALE czy zwykły
> "szaraczek" podlegałby takiej samej procedurze (sobotnio-niedzielnej),
> tzn. czy nie musiałby czekać do poniedziałku - nie wiem...
> Trzeba by było popytać kogoś, kto pracuje w sądzie... O, zadaj to samo
> pytanie na pl.soc.prawo, na pewno ktoś odpowie.
> pwz
Jako że miałem okazję pracować w instytucji takiej jak sąd, więc
widziałem też jak to wygląda.
Żeby sąd nie aresztował i przyjął poręczenie, musi być ono już wpłacone,
czyli żadne potwierdzenie przelewu, weksle itp w grę nie wchodzą. Sędzia
aresztowy sprawdza, czy faktycznie kaucja została wpłacona i potwierdza
protokół wpłaty swoim podpisem.
Sąd to nie urząd gminy i pracuje również w soboty i niedzielę i nie ma
żadnych przeszkód by wpłacić w kasie kasę na kaucję. Taka sama procedura
dotyczy szaraczkow i nieszaraczkow. Dlatego "nieszaraczki" nie lubią
sądów, bo sa tam traktowani jak szaraczki.
Kaucje prawie zawsze są wpłacane w gotówce i zawsze potem ich
pochodzenie sprawdza urząd skarbowy. Sąd ma rachunek w NBP, więc nie da
się zrobić przelewu ze swojego konta w tym samym banku.
Ponadto sędzia może zastosować areszt z zastrzeżeniem, że zostaje
uchylony po wpłacie kaucji i wtedy można sobie w poniedziałek przelać,
jak ktoś nie ma od razu kasy.