>> Zależy mi na możliwiści opłacania rachunków (mieszkanie, prad, gaz,
>> telefon,
>
> A ja głupi myślałem że do tego służą przelewy...

No i co z tego? Gotowka tez do tego sluzy. Jest pewni jeszcze kilka inych
metod. Kazdy ma prawo wybrac dla siebie najkorzystniejsza. A dla mnie
najkorzystniejsza jest oplata rachunkow wlasnie karta. I ma to uzasadnienie,
ale po co sie przed glupim tlumaczyc?

>> itp.) kartą (oczywiście bank ma traktować te transakcje jako
>> bezgotówkowe),
>
> Nie wiem co w tym "oczywistego".

ano to, ze tylko samobojcy finansowi wykonuja karta kredytowa transakcje
gotowkowe, taki madrala jak Ty powinien to wiedziec.

>> Aha - karta powinna być wydana bezpłatanie (również dodatkowa) no i chyba
>> zlota (potrzebuje limit w okolicach 15 000 zł).
>
> Rotfl.
> I może jeszcze mają Ci podstawić zatankowanego Mercedesa SLK pod dom?

nie rozumiem Twojego sarkazmu - co w tym dziwnego. Bank zarabia na mojej
karcie okolo 1500 zł rocznie (licze po 1,5% od transakcji, wydaje mi sie, ze
taka jest prowizja banku)) i nie widze powodu dla którego miałbym jeszcze
płacic za karte.

> Panie...
> Z czym Pan do ludzi.
> BTW: Na czym rzekomo bank na Tobie zarabia?
> Bo chyba nie na 'prowizjach od przelewów'?

Rece opadaja, az mi sie nie chce na to odpowiadac.

pozdrawiam i proponuje w przyszlosci spogladac na pewne problemy mniej
emocjonalnie i bardziej obiektywnie

matjaw