Jasek wrote:
> Witam,
>
> Sprawa wyglada tak. W 1997 zlozono wniosek o wydanie kart debetowych
> (konkretnie charge'owych) (w PLN i USD) w banku na 3 litery. Odebrano
> karte w PLNach i po jakims czasie rachunek zamknieto. Bank naliczal
> oplaty za wydanie karty w USD (choc fizycznie nie zostala odebrana) i
> przesylal przez kilka miesiecy wyciagi (kwota za wydanie + odsetki).
>
> Od 1999 nie otrzymano zadnego wyciagu z banku (ni zadnej innej
> informacji). Czy bank moze dalej naliczac odsetki nie informujac klienta
> o stanie zadluzenia konta i np. w 2030 roku zazadac splaty calej kwoty
> (kosmicznej juz w tedy)?
>
> Pozdrawiam,
> Jacek

Fakt nieodebrania karty, nie ma tu znaczenia. Bank się ze swojej cześci
umowy wywiązał.
Karta miała swoją datę ważności. Po tym terminie zdroworozsądkowo bank
nie powinien jej wznowić, a wysłać pismo o zamnkięciu rachunku z tytułu
niespłaconego zadłużenia na karcie.
Skoro ją przedłużył na kolejny okres, to znaczy, że znalazł frajera na
pociągnięcie po odsetkach. Ale wówczas powinien, albo wysłać kartę do
domu, albo wysłać pismo, że nowa karta jest do odbioru w oddziale.
Bank jak każdą inną istytucję obowiązują terminy przedawnienia, czyli
wszystkie opłaty starsze niż 3 lata już są dla banku w plecy.
Mogą co najwyżej dochodzić spłaty z tych trzech ostatnich lat.
Na twoim miejscu poszedłbym się dowiedzić co jest grane i będziesz miał
sprawę jasną.