eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankicwaniactwo Toyota BankRe: cwaniactwo Toyota Bank
  • Data: 2013-07-21 21:52:59
    Temat: Re: cwaniactwo Toyota Bank
    Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2013-07-21 21:00, p47 wrote:
    > To jest tzw trzecia prawda, czyli g..no prawda..;-)
    > Na marginesie,- odnoszę wrażenie, ze ci, co aprobują opisywaną przeze
    > mnie politykę banku (bo "podpisałeś bez pistoletu przy skroni to płać i
    > kropka") to albo najęci do mącenia w głowach czytających pracownicy
    > branży bankowej, albo tacy, którzy tez zgadzaliby się, gdyby bank w TOiP
    > umieścił drobnym druczkiem klauzulę, ze aktualna wysokość opłat będzie
    > ogłoszana na dębie z ułamanym 3 konarem w Puszczy Białowieskiej..;-)

    Jesteś w tak zwanym mylnym błędzie. IMHO to raczej tacy co to szanują
    swój podpis i nie składają go na dowolnym świstku papieru zapominając o
    tym 15 minut po złożeniu :-P

    > Tymczasem bank uznawany jest za instytucję zaufania publicznego. W
    > związku z tym cieszy się pewnymi, często znacznymi przywilejami (np w
    > zakresie dochodzenia swoich wierzytelności), ale tez i z tego powodu
    > ciążą na nim (a przynajmniej powinny!) określone obowiązki!!

    Zgadza się.

    > Powinien MZ nie wykorzystywać CWANIACKO (stąd tytuł mojego wątku) swojej
    > pozycji np. nie zawiadamiając klientów o istotnych zmianach wiążącej go
    > z nimi umowy, a tylko zmuszając ich do nieustannego śledzenia swojej
    > stronicy internetowej.
    > Że takie rozwiązanie jest właśnie cwaniackie, wygodne jedynie dla banku
    > i uciążliwe dla klienta [...]

    No tak. Tego by jeszcze brakowało ażebym musiał codziennie dymać na
    pocztę w celu odebrania informacji wysłanej listem poleconym o aktualnym
    oprocentowaniu depozytów bazujących na WIBOR ON (abstrahując od tego,
    czy takie są). ;-)

    > [...]najprościej dowodzi to, ze zapewne bank nie
    > zgodziłby się na to, żeby klient mógł podobnie dowolnie ustalać np.
    > wysokośc oprocentowania swojej lokaty w tym banku, informując o jej
    > aktualnej wysokości na swojej prywatnej stronie internetowej, albo po
    > zapytaniu ze strony banku;-). A do tego właśnie, tyle ze w odwrotną
    > stronę zmusza bank.

    A masz jakiś produkt bankowy w którym negocjujesz z bankiem depozyty o
    *zmiennej* stopie oprocentowania? Bo jeśli nie to IMHO przykład jest
    nieco abstrakcyjny i słabo przystaje do (przynajmniej mojego) Matrix-a.

    > To, że jakoby klient taki warunek rzekomo zaakceptował podpisując
    > wniosek o otwarcie konta NICZEGO jeszcze nie przesądza! Tych, którzy tu
    > taki pogląd wmawiają (czy to z ignorancji, czy to dlatego, że im tak
    > kazano) informuję, ze w polskim prawie istnieje (wprawdzie jeszcze nie
    > tak często stosowany, jak w rozwiniętych krajach) pojecie klauzuly
    > niedozwolonej, czy tez zapisu w umowie nadmiernie uciążliwego dla
    > konsumenta. Taki zapis w, a jakże, PODPISANEJ! umowie jest całkowicie
    > nieważny i nie wiąże stron!! Strona silniejsza, np bank, z profesjonalna
    > obsługą prawną nie może MZ narzucać drugiej stronie warunków, których
    > sama nie byłaby skłonna akceptować, a jeśli tak robi, to jest to właśnie
    > CWANIACTWO, a nie postawa instytucji publicznego zaufania, której gotów
    > byłbym powierzyć swoje pieniądze.
    > Ponownie przypominam, że podpisane przez klienta umowy narzucone przez
    > bank okazywały sie niewazne, czego najgłośniejszym ostatnio przykładem
    > jest rozstrzygnięcie sporu zbiorowego z mBankiem w dot. odsetek w
    > kredytach we CHF.

    No to zamiast "płakać" na grupie napisz kwit do UOKiK-u albo pozwij bank.

    Życzę powodzenia, chociaż akurat w tym przypadku sukcesów nie wróżę.

    Piotrek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1