eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiRe: dbNET - gdzie haczyki?Re: dbNET - gdzie haczyki?
  • Data: 2011-10-19 16:21:36
    Temat: Re: dbNET - gdzie haczyki?
    Od: "Krystian Zaczyk" <z...@s...etan.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console:

    > "Bydlę" j7ki6q$dqi$...@c...axelspringer.pl
    >
    >>> Największą zbrodnią jest zdradzić przyjaciela. - nie ma niejasności.
    >
    >> Zgoda.
    >
    > 'zbrodnia' (czy w lm. mnogiej 'zbrodnie') to słowo określający jakiś zbiór
    > jednym (na dodatek szczególnym -- jakoś największym) z elementów tego
    > zbioru jest coś, co ukrywa się pod pojęciem 'zdrada'
    > tym elementem nie może być 'zdradzić', bo 'zdradzić' nie pasuje do
    > natury tych elementów

    Panie sędzio, ja tylko zabiłem. A "zabić" nijak nie pasuje do natury elementu
    "zabójstwo"! :-)

    A nie mówiłem, ze będziesz musiał w reformie powycinać także dopełnienia
    bezokolicznikowe? Uczę się grać. Zbiór możliwych do nauczenia się
    elementów nie zawiera 'grać', bo 'grać' nie pasuje do natury tych elementów... :-/

    >>> Największą zbrodnią jest zdrada przyjaciela. - nie wiadomo, co znaczy ta "jego
    >>> zdrada".
    > [...]
    > Dokładnie -- skoro można użyć dwóch konstrukcji, należy użyć tej, która jest
    > zrozumiała.

    Otóż to, na przykład -- jak napisał Twój przedmówca -- "Największą zbrodnią
    jest zdradzić przyjaciela." A Ty chcesz takiego użycia zakazać, bo
    wymysliłeś sobie jakiś karkołomny przykład z panią Wojską która broniła
    obowiązkiem (cokolwiek to znaczy).

    > Największą zbrodnią jest zdradzenie przyjaciela.

    Też nie do końca, bo konstrukcja z gerundium może być różnie zrozumiana.
    Uderzenie przyjaciela to uderzenie jego, czy przez niego?
    Uderzenie pioruna to uderzenie w piorun? ;-)
    Jak widać, tak też może być niejednoznaczne. Ale to przecież nie argument,
    by reformować gramatykę i zakazywać takiej konstrukcji. Wystarczy użyć
    innej, lepszej _w danej sytuacji_.

    > Przed ostatecznym zbudowaniem zdania należy przemyśleć wiele wariantów,
    > postawić się w roli odbiorcy (który nie zna przekazywanej mu myśli).

    Trudno się nie zgodzić. Obowiązkiem autora zdania jest postawić się
    w roli odbiorcy i przemyśleć różne warianty.

    > Antoni Maj -- mój nauczyciel języka polskiego z czasu, gdy uczono
    > mnie w ogólniaku... Tenże Maj nakazał nam wpisywanie jakiegoś motta
    > na początku zeszytu. Oto motto wybrane przeze mnie:
    >
    > Chodzi mi o to, aby język giętki
    > Powiedział wszystko, co pomyśli głowa:
    > A czasem był jak piorun jasny, prędki,
    > A czasem smutny jako pieśń stepowa,

    A pieśń by mogła raz bardziej zasmucić,
    Innym zaś razem bardzo rozweselić
    Bym ból i radość mógł z serca wyrzucić,
    Swych uczuć stopniem się z innmi dzielić!

    Bo myśl, ta nawet najbardziej koszmarna,
    Co w głowach naszych i sercach sie kłębi,
    Nie jest w poziomach dwóch skrajnych binarna
    Lecz bezlik stopni ogarnia w swej głębi.

    Myśli to przecież nie tylko logika
    Co w prawdy-fałszu zaklęta okowach
    Jak styk bezduszny: styka lub nie styka.
    Język -- to zatem serca ma być mowa!

    Niech kochać bardziej i mniej nam pozwala,
    I uczuć wszystkie wyrazić rozterki,
    Gdy żar, co w sercu się wielki rozpala
    Nie będzie płonął na zawsze tak wielki.

    Chroń go więc Boże przed "reformatorem",
    Giętkości owej co chce go pozbawić,
    Bo nie zaboli bardziej ząb wieczorem,
    I inny organ bardziej się nie stawi. ;-)

    Niech język giętki swoją gramatyką
    Służy nam różnych sposobów bezlikiem,
    Niech umie zakląć myśli w słowa nawet,
    Gdy podmiot będzie bezokolicznikiem.

    Kończę już pieśń swą, choć chęć mam niemałą
    Języka mocy w dalszych strofach użyć,
    Bo pewnie spać się słuchaczom zachciało,
    A wiersz mój nieco zaczyna się dłużyć.

    Wysiłek wielki takiego pisania
    Wersów, co sylab mają jedenaście
    Zmęczył autora, że się biedak słania.
    Bo rytm nie może tak byle gdzie kłaść się...

    :-)

    Krystian

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1