> Czesto tu zaglądam, ale nie widziałem , żeby ktoś z Was pisał
> o
> "podprowadzeniu" komuś kasy z jakiegoś e-konta. Czy znacie przypadki takich
>
> kradzieży? czy standardowe zabezpieczenia (SSL) wystarczają? czy
> najbezpieczniejszy jest "token"?

Zapewniam Cię, że gdyby okazało się, że komuś podprowazono jakąś większą
sumę z konta (małą można wyjaśnić pomyłką) - to ani Ty ani ja się o tym
nie dowiemy. Bank użyje wszelkich środków, łącznie z odwołaniem się do
służb specjalnych i to bynajmniej nie z budżetu opłacanych, by całą
sprawę zatuszować.
Jako namiastkę takiej sytuacji mogę podać Ci przykład zaksięgowania 10k
zł na dobro banku i propozycję pracownika, by tego nie przeksięgowywać,
bo i tak przyszłe opłaty ...bla...bla... ablo obciązenie dodatkową
nieuzasadnioną prowizją firmy (7 tys zł za jeden "spóźniony" telefon) -
o takich sprawach też tu za wiele nikt nie pisze, a zdarzają się na codzień.

Pzdr: Dogbert