>> > POprostu ty masz bardzo małe zdjęcia. Dobrze się przypatrz.
>>
>> Czemy nie widzę tu emotikonu? Ty tak serio?
>
> Używanie emotikonek to swego rodzaju "żargon" sieciowy,
> który na dodatek ,,gryzie się'' z poprawną polszczyzną,
> a konkretniej z zasadami stosowania średników, dwukropków,
> nawiasów i innych znaków.

Czasami się gryzie, to prawda.

> Nie ma obowiązku go używać.

Nie ma, to prawda.

> Jeśli ktoś woli, to ma święte prawo używać języka polskiego,
> a nie sieciowego żargonu.

Raz jeszcze - zgoda.

> Naprawdę da się napisać coś zabawnego w ten sposób,
> żeby nie trzeba było zaznaczać, że to miało być zabawne. :-)

No i własnie tu jest sedno. Bo jakoś autorowi tego zdania nie udało się
przekonać mnie, że żartował. Tę funkcję może spełnić emotikonka lub
zaznaczenie tego np. tak: (żart). Albo jakis inny sposób. Ja odniosłem się
do treści, którą widzą moje oczy. Nie mam możliwości wczuć się w nastrój
piszącego. Jeśli ktoś pisze zdanie oznajmujące, z założenia traktuję je
poważnie, chyba że (patrzy wyżej).

--
---
Pozdrawiam
Sebcz
---
zanim napiszesz na 'priv', zdejmij kapelusz :)