mk <h...@p...onet.pl> napisał(a):

> Hej
> Dostalem oferte z open finanse wziecia karty kredytowe keep it simple.
> Czy macie jakies doswiadczenia z ta karta? Jakies zle strony, ukryte
> myki?Jeszcze jedno mam pytanie jak jest rozliczna karta. Czy jesli
> zalozmy mam okres rozliczeniowy od 1-31 kazdego miesiaca i mam dlug na
> karcie 500 zl to jak splace wszystko czyli 500 powiedzmy 22 to nie mam
> naliczonych zadnych odsetek? A co jesli miedzy 22 a 31 zrobie jakies
> zakupy, musze to splacic przed 31 czy to juz idzie na nastepny okres?
>
> Wielki dzieki pozdrawiam
> M
Moja żona ma tą kartę.
Do standardowego użytku - transakcje bezgotówkowe + spłata całej kwoty
zadłużenia w grace period - to zwykła KK. Może z tą różnicą na plus, że nie
trzeba się ścigać z króliczkiem i wyrabiać jakichś limitów za zwolnienie z
opłaty, bo karta jest za 0 PLN.
Ponieważ to ja rekomendowałem żonie wzięcie tej KK i ja w związku z tym ją
spłacam :^) to, to co jako "użytkownika" mnie wkurza to:
-Konieczność autoryzacji transakcji z PIN mimo braku chip
-Mało czytelny format wyciągów
-Brak możliwości wygenerowania kopii wyciągu w serwisie openonline.
Mój generalny brak akceptacji dla różowości tej karty pomijam, bo zamówisz
sobie inny kolor. Natomiast zasłyszana ciekawostka jest taka, że podobno
panie kasjerki zawracają uwagę że to taka fajna dziewczyńska karta :^)
Spłaty działają jak w innych KK. Masz okres rozliczeniowy, jak w przykładzie
1&#8217;ego do 31 zamykany wyciągiem i potem masz 20 dni na spłatę salda
wykazanego na wyciągu. Jak do 20&#8217;tego spłacisz całą kwotę, nie płacisz
żadnych odsetek. Transakcje od kolejnego 1&#8217;ego do 31&#8217;ego znajdą się już
na
kolejnym wyciągu i spłacisz je w terminie płatności kolejnego wyciągu.
Jedyny myk jest taki że masz jeden limit kredytowy i tu nie ma znaczenie w
którym okresie rozliczeniowym jest transakcja, zamkniętym czy bieżącym, bo
każda transakcja pomniejsza limit. Ale to też jest standardowa reguła dla
KK.

Miłego dnia
Tomek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/