Wojtek Piecek <w...@p...waw.pl> wrote:

> Czyli stwierdzenie ze transakcja byla OK, nawet jesli podpis byl
> niewlasciwy nic nie znaczy? Albo ze bank przejmuje odpowiedzialnosc
> _po_ zastrzezeniu karty, jesli wiadomo ze czlowieka okradziono
> wczesniej?

Nie do końca. Wygląda to tak, że w każdym przypadku bank musi udowodnić,
że dana transakcjua miała miejsce. Do tego bank wpisuje formułkę, że za
transakcje wykonane przy pomocy karty odpowiada klient i dopiero od tej
zasady są wyłączenia.
Transakcje MO/TO/IO są z definicji bez obecności karty, to też nie ma
uzywcia karty, a więc nie ma odpowiedzialności klienta.

W wypadku, kiedy bank się upiera poczekać na sprawę sądową. To bank
będzie musiał wykazać, że to dana osoba karty użyła.

--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313