eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankilimit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
  • Data: 2004-06-24 14:50:59
    Temat: Re: limit zadłużenia - wniosek o zwiększenie. Pytanie...
    Od: Jarosław Lech <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> napisał w wiadomości
    news:cbd1pu$8e6$1@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl> napisał w wiadomości
    > news:cbcf22$hu7$1@narya.po.opole.pl...


    > Nie zgadzam się. Imo w bankach za dużo siedzi paranoików, którzy
    wypowiedzą
    > kredyt, bo tak jest prościej. Weź pod uwagę, że to nie kredyt ratalny,
    gdzie
    > brak spłaty raty od razu jest widoczny. Tutaj przecież istnieje
    konieczność
    > jedynie spłacania odsetek, o ile miałyby przekroczyć dostępny limit.
    > Częstokroć więc - po dostaniu kredytu - można przez lata całe nie mieć
    > stałej pracy i być w stanie utrzymywać się w granicach limitu bez
    szkody dla
    > nikogo.

    Nie wiem, może nie pamiętam, co pisałem, ale głowę bym dał, że
    nigdzie nie zarzekałem się, że informowanie, o które chodzi w dyskusji,
    to świętość nad świętościami i smażył się będzie w piekle każdy, kto
    zaniedba. Ale FAKTEM jest, że umowy kredytowe zawierają takie zapisy i
    nie informując o zmianie czynników mających wpływ na zdolność kredytową
    po prostu ŁAMIESZ UMOWĘ. A rozsądność takiego postępowania, również w
    świetle tego, o czym wyżej piszesz oraz konsekwencje (zastrzeżone i
    rzeczywiste) to całkiem oddzielna bajka.

    > Po cholerę sobie więc komplikować życie? Poza tym w umowach o kredyt
    > odnawialny raczej nie ma zapisów, o których mówisz. Są co najwyżej
    podobne:
    > "w razie istotnej zmiany zdolności kredytowej bank może wypowiedzieć
    umowę",
    > to jednak kolosalnie inna sytuacja.

    Życie to sobie skomplikujesz wtedy, kiedy najpierw zaniedbasz
    (zignorujesz) obowiązek powiadomienia, później wpadniesz w spiralę
    pożyczania, a w końcu sytuacja zmusi cię samego do ujawnienia zatajonych
    zmian lub doprowadzi do uzyskania takich informacji przez bank inną
    drogą.
    A nie ma przypadkiem - będę się mimo wszystko upierał - zapisu o
    _konieczności_ zawiadomienia banku o zmianie sytuacji materialnej i
    innych czynników mających wpływ na zdolność kredytową? Umowy zwykle
    formułowane są w ten sposób, że bank _MUSI_ być powiadomiony o zmianach,
    a wiedząc o nich _MOŻE_ wypowiedzieć umowę. Wariantywność decyzji banku
    nie obniża obligatoryjności obowiązku klienta.

    --
    Lejak
    j...@k...ODSPAMIACZ.pl



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1