Krzysztof pisze:
> Chwilowo, moze tak. W Polsce dopiero za pare miesiecy kryzys da o sobie
> znac.

Jasne. Kryzys istnieje w Polsce w sferze mentalnej. Najlepiej kryzys
widać we wszelkiej maści centrach handlowych w Warszawie : tysiące ludzi
z kilkoma siatkami każdy. Dzisiaj w Saturnie (wszystko taniej o VAT) do
każdej z kas czekało kilkanaście osób i każdy jak nie lcd to plazma albo
inne środki niezbędnej potrzeby jak cyfrówki, laptopy i konsole do gier.
U mnie w pracy zatrudnili właśnie 5 osób, a tym co już pracują dali
podwyżki.

Takiego "kryzysu" to ja nie miałem nawet w czasach prosperity. Żaden z
moich znajomych nie stracił pracy, nikomu nie obniżono pensji, każdy
żyje jak dawniej.


--
Mithos