> > I jeszcze jedno, teraz zaluje ze pokrylem ten debet ktory zrobili,
> > powinienem przelac wszystkie pieniadze do innego banku, a mBank niech
> sobie
> > dochodzi swoich praw jak chce i gdzie chce. Ale to czlowiek za uczciwy
> jest
> > i niepotrzebne skrupuly ma....
> >
>
> ROTFL... teraz to juz przesadziles. Podobno nie zauwazyles, ze wplynely
> jakies dodatkowe pieniadze i dlatego przetransferowales je na eMaxa. A
teraz
> sie okazuje, ze tylko dzieki 'uczciwosci' nie przelales ich do innego
> banku... czyli jednak wiedziales, ze wplynelo cos namiarowego...

Chwileczke, chwileczke, przeprowadzielm juz kilka rozmow z mlinia i
kierownictwem takze (mam wszystko na tasmie). I bank _w_zaden_ sposob nie
chce (nie umie) udowodnic, ze zabral sobie _nie_moje_ pieniadze.

A gdybym postapil tak jak opisalem, bank mialby dobra okazje sie wykazac i
udowodnic swoje racje.

> Hm, wiele osob na liscie narzeka, ze banki na wszytko podejrzliwie patrza.
> Obcowanie z tak 'uczciwymi' klientami chyba troche wyjasnia takie
> zachowanie...

Chwilowo bank przyjal postawe: "Ja jestem kierownikiem tej szatni, nie mamy
pana plaszcza i co nam pan zrobisz ?!" Czyli totalne chamstwo i arogancja...
Wiesz, ze podczas tych rozmow nie padlo ani razu slowo 'przepraszamy' lub
'przykro nam' (przypominam, ze mam tasme) ?

Panowie z mBanku mogliby sie duzo chocby od takiego PeKaO SA (tak
zjechanego na tej grupie) sporo nauczyc....

MAd Hat
ter