eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki[mBank] czas konczyc ten absurdRe: [mBank] czas konczyc ten absurd
  • Data: 2003-11-14 13:46:44
    Temat: Re: [mBank] czas konczyc ten absurd
    Od: Paweł Kaczor <p...@e...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Fri, 14 Nov 2003 13:26:41 +0100, Robert wrote:
    >>> No ale kogo za to winisz? Zona pownna byla podac dane zgodne z tamtym
    >>> formularzem, wtedy (byc moze ;)) wszystko byloby OK.
    >>
    >> Przecież nie winię, śmieję się z tego. Pamiętaj, że żona chciała
    >> założyć konto, miała szczere intencje i chęci, więc na każde pytanie
    >> mLinki starała się odpowiedzieć jak najdokładniej, niestety nie udało
    >> się.
    >
    > Nie moglo sie udac - przeciez bank sam z siebie nie mogl znac jej aktualnego
    > adresu, numeru DO (itp.), jesli podala im na pismie tylko ten stary i nie
    > zaktualizowala tamtych danych.

    Dobra już wiem jak to było. Żona drugi raz zgłosiła chęc założenia konta.
    wypełniła formularz i mBank przydybał ją po PESEL-u. Oddzwoniła mLinka i
    stwierdziła, że konot już jest chce tylko uaktulanić dane os., czego zrobić
    się nie dało bo np. nie było już starego DO. Wtedy mLinka poprosiła o
    odesłanie podpisanej umowy tej sprzed 2 lat), żeby konto zostało aktywowane
    i zona będzie mogła uaktualnić dane. Żona roześmiała się tylko na to bo
    umowa już 2 lata temu została zmięta i pocięta. Na to mLinka, że w takim
    razie podeślą nową umowę. Podesłali z datą wsteczną. Ostateczna próba
    rozwiązania kwestii mBankowej czyli prośba o założenie zupełnie nowego konta
    spotkała się, po konsultacjach z menedżerem, że tak nazwę odmową. I choć nie
    było to kategoryczne NIE,a po prostu bezradne rozłożenie rąk - moja
    połowica trzasnęła słuchawką i mBank nowego klienta nie ma.

    >> przypisane do nowej osoby. Ale i tym przypadku coś zawiodło. Ze
    >> strony mBanku brak elastyczności, z naszej strony brak cierpliwości.
    >
    > Proponuje zadzwonic jeszcze raz i zweryfikowac sie starymi danymi (tymi,
    > ktore wyslaliscie).
    > I teraz, albo wycofac wniosek, albo - latwiej i prosciej - zalozyc konto wg.
    > starych danych i nastepnie zaktualizowac dane, juz jako klient.

    Nie, nie ma sensu kopać w dokumentach i pamięci. Wymyśliłem właśnie, że żona
    może zażądać usunięcia sowich danych os. z mBanku, chwilę poczekać (takie
    sezonowanie drewna :) ) i ponownie spróbować założyć konto. Z tym, że jest
    ta alergia na mBank.

    > Niestety te procedury identyfikacji musza byc troche uciazliwe, bowiem z
    > definicji brak jest kontaktu fizycznego.
    >
    > P.S. Nie bronie mBanku "na sile", bo jest w nim wiele rzeczy, ktore dzialaja
    > "dziwnie", ale akurat powyzsza sprawa mnie nie bulwersuje.

    Zgadzam się co do procedury indentyfikacji ale bezradne rozkładanie rąk w
    momencie gdy ew. klient prosi o pomoc w wyjściu z impasu to lekkie
    przegięcie. Podobie jak umowa wsteczna.


    paczor
    --
    ----------------------------------------------------
    -------------------
    "A z kwiatków, jakie pan lubi najbardziej? Sztukamięs z kwiatkiem"
    ------------------------------[pawel kaczor paczorSLIMAKexpatpol.com]--

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1