eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiMeritek sie nie popisalRe: mleczno-dietetycznie ;)
  • Data: 2012-03-25 20:35:06
    Temat: Re: mleczno-dietetycznie ;)
    Od: "Waldek" <m...@n...dam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
    napisał w wiadomości news:jkmldu$iq7$2@inews.gazeta.pl...

    > Moja siostra ma telefon w TPSA. Płaci miesięcznie sporo -- na
    > jedynej fakturze, jaką wdziałem, jest 74 złotych za jeden miesiąc.
    > Nie ma internetu, choć uważa siebie za dziennikarkę, oświetla
    > mieszkanie żarówkami, a raczej ciemności nie lubi -- itd...
    >
    Wiec albo jej na tym nie zalezy, albo ja stac placic,
    moze nie wie ze mozna inaczej,
    - choc pewnie juz wie od ciebie - a moze ci nie ufa ?

    > Firma Kościelna to taka, która musi być posłuszna dyrektywom Kościoła.
    > Wszystko trzeba robić pod potrzeby ubogich. Nawet samochód możesz sobie
    > kupić, ale tylko po to, aby go korzystnie (korzystnie dla kupującego)
    > sprzedać za 1/3 ceny.

    Ok - moze usystematyzujmy fakty
    - firme ma twoj ojciec ?
    - ty pracujesz w firmie ojca ?
    - wnioskuje z powyzszych, ze proboszcz, wikary,
    wielebny badz inny ma 51% udzialu i decydujacy glos
    na walnym zgromadzeniu f-my Ciszewskich ?

    >
    > Tak miała być sprzedana Panna Mercedes, tak chcą ode mnie kupić Volvo...
    > Najpierw trzeba było PM wyremontować, później (natychmiast po remoncie)
    > sprzedać... Tyle tylko, że ja nie wyrażałem zgody na inwestowanie...

    Co do samochodow, wiem ze byly "przekretki" w kupowaniu na parafie,
    sprowadzaniu na mienie przesiedlencze itp.
    - ale znow krecisz w tym temacie jak betoniarka :D

    Moze jednak zbierzesz sie na odwage i napiszesz _konkrety_
    co by mnie (nam) sie rozjasnilo w temacie
    a predzej zrozumiemy pomyje lane na instytucje koscielna ;)

    >
    > Ja nie miałem pieniędzy na jedzenie, ale biednych firma powinna
    > wspierać...
    > Przykłady można wyliczać, ale czy warto?

    Ta "firma" to w koncu firma czy fundacja/instytucja dobroczynna
    pod patronatem koscielnym ?
    - zakladam ze nie chodzi o kuchnie Alberta


    > [właściwie to on mówi rozsądnie... ma dwie... może dałoby się
    > ubić interes... schemat powielany od lat -- młodsza nie jest
    > dla mnie... byłaby dla mnie, gdybym miał pieniądze...

    Na mlodszej jeszcze prokurator lape trzyma
    - kto by ci nosil mleko do pierdla ?? :D
    Ale moze ktory z "przyjaciol wielebnych" dalby
    sloiczek wazeliny w ramach.... wspolczucia ;P

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1