eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankioprocentowanie lokat - gdzie przenieść oszczędnościRe: oprocentowanie lokat - gdzie przenieść oszczędności
  • Data: 2021-02-19 03:58:55
    Temat: Re: oprocentowanie lokat - gdzie przenieść oszczędności
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "LEPEK" s0mgsa$lp9$1$L...@n...chmurka.net

    >> Ochrona kapitału vs inwestycja w złoto?
    > To było pytanie. Może nieco prowokujące, może wg ciebie
    > głupie, ale pytanie, bo się na tym nie znam tak dobrze,
    > jak inni. Ale przynajmniej potrafię sformułować kilka
    > zdań złożonych układających się w logiczną całość
    > używając sformułowań, których znaczenie rozumiem.

    Nie potrafisz -- do tej pory ludzie liżą rany po
    papierowym złocie utopionym w bursztynie... ;)

    >>> pisania nie da się czytać...

    >> Da się -- ale z drwiną...
    > Chyba z politowaniem...

    Czytam z drwiną Twoje wypowiedzi. :)
    Rzecz jasna myślałem o spójności Twego rozmyślania:
    - ,,papierowe złoto''
    kontra
    - ,,bezpieczeństwo kapitału''.






    >>> To są jakieś luźno porozrzucane "myśli",
    >>> które sobie wzajemnie zaprzeczają.

    Wg Ciebie luźno -- bo nie umiesz ani pisać, ani czytać. :)

    >> Może wskaż te wzajemne zaprzeczenia.



    > "Zaproponowałem akcje"

    Zaproponowałem ROZWAŻANIA o akcjach Tesli.

    > "Nie zaproponowałem Tesli"

    Nie zaproponowałem KUPNA akcji Tesli.

    Powyższe cytaty pochodzą z różnych postów i (w związku
    z tym różnym pochodzeniem) mają swoje własne (więc
    różne) konteksty...






    Innymi słowy -- zaproponowałem
    rozważania o akcjach Tesli,
    lecz zarazem nie zaproponowałem
    kupna akcji Tesli. :)


    Nie ma tu żadnej sprzeczności.
    **Trochę** coś na kształt ,,sprzeczności'':
    - zadzwoń do Jolki
    - nie mam telefonu
    (czyli nie mam numeru telefonu Jolki)
    - więc jak teraz ze mną rozmawiasz?
    (skoro nie masz aparatu telefonicznego...)


    -=-

    Poniżej większy fragment mych wypowiedzi:


    "Eneuel Leszek Ciszewski" s07478$cjg$...@g...aioe.org

    Tu:
    E>>> Jasno, ale zbyt nisko.
    E>>> Zaproponowałem akcje przed Twym pisaniem o priorytecie...
    ważne jest jedynie **położenie** mego pisania o Tesli, dlatego
    nie wyjaśniam, czym jest to ,,zaproponowanie''.


    Tu:
    > 4. Nie zaproponowałem Tesli itp. a jedynie zauważyłem,
    > jak szybko można zyskać, a zatem i stracić?...
    ważne jest, że nie proponuję **kupna** akcji Tesli,
    lecz rozważania o akcjach Tesli...

    Obie wypowiedzi pochodzą z dwóch różnych postów i mają swe różne konteksty.

    -=-

    Moja propozycja -- zacznij myśleć podczas czytania
    (wiem -- potrzebna jest do tego podzielność uwagi)
    a jeśli czegoś nie zrozumiesz, zapytaj... ;)

    -=-

    Idąc Twym tokiem rozumowania, można dojść do wniosku, że:
    - bredzi ktoś, kto pisze
    - w którymś miejscu słowo:
    'TAK'
    - a w innym miejscu pisze słowo"
    'NIE'.

    -=-

    Typowe:

    Gdzieś w PŚ napisano:
    - Judasz powiesił się.
    W innym miejscu tegoż PŚ napisano:
    - Czyń podobnie.

    -=-


    "LEPEK" s098bb$os0$1$L...@n...chmurka.net

    > Nie odróżniasz pytania (mojego) ot stwierdzenia (swojego)

    Może wskaż miejsce, w którym nie odróżniam...

    > i znów

    Co znaczy owe 'znów'?

    > się wykręcasz

    Gdzie wykręcam się? I od czego?

    > i odwracasz kota ogonem,

    Gdzież ten kot z jego odwróconym ogonem?

    To raczej Ty odwracasz -- zarzucając mi błędy
    (,,ochrona kapitału'' vs ,,papierowe złoto'')
    poczynione przez Ciebie.

    > a tego schizofrenicznego stylu

    Gdzież ta schizofrenia mego stylu?

    > pisania nie da się czytać...

    Inni jakoś nie narzekają.

    > To są jakieś luźno porozrzucane "myśli", które sobie
    > wzajemnie zaprzeczają.

    To już wyjaśniłem -- nie ma sprzeczności,
    lecz jest Twa nieumiejętność czytania.

    > Tak - nie muszę czytać tego, co piszesz.
    > Ale jak

    odpowiadasz mi -- może najpierw czytaj mnie?...

    > piszesz, to ryzykujesz że ktoś przeczyta i się odniesie :)

    Odniosłem się do tego, co piszesz.
    (czyli odniosłem się do bezpieczeństwa ,,papierowego złota'')

    --
    _._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

    Postscriptum: Może warto zainwestować w budownictwo? ;)
    AliExpress oferuje domy w cenie 1kpln za 1m^2...

    Jeśli (w co wątpię) ktoś nie pojmuje -- piszę teraz o zmianach myślenia...
    Wykończenie mieszkań jest coraz tańsze, ziemia na razie jest raczej droga,
    ale i to ulegnie zmianie, więc zostają konstrukcje nośne itp...

    Dlaczego budowlana ziemia będzie taniała?
    Bo na razie jej koszt związany jest ze zbrojeniami...
    [zbrojenia zawsze sporo kosztują... -- ach, te wojenki...]

    - woda z własnej studni zbudowanej w kilka godzin
    - ciepło z solarnego dachu
    - elektryczność podobnie oraz z wichrów
    [wichrów wojen? -- miało być bez zbrojeń...]
    - telefony na ,,ostatniej mili'' od dawna nie
    potrzebują miedzianych kłębowisk
    - podobnie z internetem
    - samochody niewiele kosztują (więcej ubezpieczenia
    [nie każdego roczne OC dwulitrowego Diesla kosztuje 313 pln]
    i utrzymanie) więc raczej nie warto tłoczyć się
    w blokowiskach (warto odjechać na peryferia)
    - kanalizacja?... dobre szamba?... utylizacja odpadów?...

    Już od dawna same ściany porządnego domu można postawić kosztem kilku kpln...
    Rzecz jasna stolarka kosztuje nadal majątek... Do tego instalacje...
    I meble oraz dywany... Ale to wszystko kosztuje... Dach nad głową to
    teraz solarki... Nierzadko dofinansowywane...

    Rzecz jasna powyższe me rozważania kieruję nie do mego
    rzekomego interlokutora z NickNejmem 'LEPEK' -- a do reszty...

    BTW -- co znaczy 'LEPEK'? To słowo pochodzi od 'łba'? -- byłoby
    w nim (w tym słowie, w tym Nicku) wówczas 'ł' i 'b'?... Więc
    może to nie jest 'łebski ktoś', lecz 'lepki gość'?... Zaraz
    ktoś ;) zauważy, że mieszam twardości... ;)


    Odbiegając nieco ;) od niepotrzebnych (jałowych) rozważań
    z LEPKIEM, warto chyba pomyśleć o inwestycjach rzeczywistych...
    Ale... Czy mamy co inwestować?...


    [na razie inwestuję 11 złotych podarowane mi przez dobry ZUS...
    płacę tym szmalem za sufitowe oczka, które otrzymuję oszukane,
    więc ze zwrotem szmalu, co wypełza całkiem tanio... ;) WC już
    mam oświetlone... w łazience jedno oczko świeci... jeszcze dwa...
    już wiem, że Chińczycy oszukują nie tylko na (niepiekielnych)
    mocach, ale także na wielkościach/wysokościach radiatorów...
    LEDki (źródełka światła) wymieniam na dużej (10W) mocy, ale nie
    mogę wymienić radiatorów... jest w powyższych rozważaniach jeden,
    ale zasadniczy/poważny problem -- US nadal nie może mi przekazać
    owych 11 złotych... z przyczyn technicznych, że tak to określę...
    tedy inwestuję to, czego jeszcze nie mam... jakby na kredyt...
    oczka w WC potrafią dogrzać się do 80 stopni Celsjusza... trochę
    za dużo, ale kto w WC siedzi godzinami?... w ciągu kilku minut
    nie nagrzeją się nawet do 70 stopni Celsjusza... 7W (miast 10W)
    rozwiązałoby problem, ale nie mam 7W -- mam 10W...]









    Co złego w kupnie akcji Tesli?
    Nie umiemy budować własnych firm zyskujących szmal? -- tedy dołączmy
    się do kogoś, kto posiadł umiejętności budowania takowych firm...

    Co lepsze?
    - nieporadne budowanie
    czy może jednak
    - współbudowanie z EMuskiem?...
    [z Murzynkiem Bambo, co w Afryce mieszkał, zanim wyjechał do Kanady?...]

    Może boimy się czegoś?!
    https://youtu.be/mJqDJDqaTYQ?t=65

    Tracę najcenniejsze me dobro -- CZAS...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1